Ścigacz.pl

Brak motocyklowych emocji w okresie zimowym można nadrabiać na wiele sposobów, natomiast pomysł na zbiórkę fanów dwóch kół i wspólne morsowanie można uznać za jeden z ciekawszych.

W zasadzie motocykliści są już zahartowani, bo kiedy kierowcy samochodów wygodnie moszczą się w podgrzewanych fotelach i puszczają ciepłą bryzę nawiewu na twarz, motocykliści zgarniają śnieg z wizjera i jadą dalej. Przynajmniej w aktualnych warunkach pogodowych.

Oczywiście nie wszyscy motocykliści to uczestnicy zimowego Elefantentreffen, ale przecież nawet w miesiącach letnich i jesiennych każdy fan dwóch kółek musi znieść o wiele, wiele więcej niż kierowcy samochodów, dla których wygody i bezpieczeństwa rozwija się obecnie systemy jazdy autonomicznej. Dzięki temu za jakiś czas właściciele samochodów nie będą nawet musieli trzymać kierownicy i tracić siły na obserwację drogi.

Cały czas mam nadzieję, że motocyklizm podąży inną drogą i być może w aspekcie powyższych rozważań informacja o grupie golasów w kaskach motocyklowych, którzy zamierzają brodzić zimą w Jeziorze Wysokim w Gdańsku, wydaje się niezwiązana z tematem, ale może ten związek istnieje? Dla mnie to jest duch wspólnoty, a także fantazja oraz pierwiastek bezkompromisowości, który ma w sobie każdy motocyklista.

Organizatorzy "Moto Morsowania" zapraszają nad Jezioro Wysokie, a konkretnie na plażę przy ul. Nad jeziorem Chwaszczyno w najbliższą niedzielę (14.01) o godzinie 12:00. Jeśli znajdziecie się wśród uczestników, możecie liczyć na wspólną fotkę w kaskach. Oczywiście w jeziorze. Jak mówiłem, trzeba mieć fantazję. 

I jeszcze info o wydarzeniu: https://www.facebook.com/events/1401467510454035/