Nie tak jeszcze dawno zapierające dech w piersiach ewolucje, wykonywane przez śmiałków na sportowych motocyklach, uważano za przejaw ingerencji szatana w nasze szare, codzienne życie. Dziś freestyle zaczyna nareszcie zajmować należne mu miejsce. Polska motocyklowa scena ekstremalna wygląda tak jak wygląda. Dzieje się tak głównie dlatego, że nikt jeszcze nie odważył się nadać freestyleowym imprezom oprawy godnej tego, co swoimi umiejętnościami i zaangażowaniem prezentują polscy stunterzy. Piszę o tym z pełną odpowiedzialnością za swoje słowa, bo dotychczasowe komercyjne imprezy organizowane w Polsce, eksploatujące wątek „freestyle” lub „streetfighter”, okazywały się często drwiną z poświęcenia i zapału startujących w niej zawodników.
W tym roku organizatorzy imprezy Extrememoto postanowili zmienić ten stan rzeczy. Na ile im się to udało, za chwilę to przeanalizujemy. Zacznijmy jednak od rzeczy podstawowej, czyli zapewnienia odpowiednich warunków do bezpiecznego uprawiania freestylu i co równie ważne, do jego bezpiecznego podziwiania. Organizacja Organizacja imprezy na terenie lotniska Bemowo, jak się okazało, rozwiązała odwieczny problem braku miejsca do jazdy. Profesjonalnie przygotowany hipodrom do pokazów, trybuna dla widzów oraz staranne zabezpieczenie terenu nie tylko pozwoliły w pełni zaprezentować możliwości ludzi i maszyn, ale dały też szansę bezstresowego i wygodnego podziwiania wszystkich ewolucji. Na imprezie na którą przyjeżdża ogromna liczba motocyklistów, zapewniony musi być odpowiedni dojazd oraz porządny parking. Ilość miejsca, jaką mieli do dyspozycji organizatorzy na Bemowie, pozwoliła na bardzo swobodne rozmieszczenie tego wszystkiego, nie licząc rampy do motocrossu, punktów gastronomicznych, zaplecza sanitarnego i sceny. Brzmi nieźle, prawda? A jak wyszło w praktyce zaraz opowiem! | |
Komentarze 4
Poka¿ wszystkie komentarzewww.urwisss.za.pl/moto zapraszam:)
OdpowiedzI tak $tunter13 najlepszy !!!!
OdpowiedzDobre zdjêcia....!
Odpowiedzczemu nie ma zadnego zdjecia AC.Sledzia przeciez to jeden z najlepszych kozaków w polsce.I jeszcze jedno czy to prawda ze juz tydzien wczesnie by³o wiadomo kto wygra na tej typowo Warszawskiej ...
OdpowiedzJak to nie ma....¶lepy ty czy jaki....?
OdpowiedzSiema, Tydzieñ wcze¶niej nie by³o wiadomo czy przyjedzie Litwin Virgninius. Na dwa dni przed imprez± okaza³o siê, ze przyjedzie i ¿e wygra³. Teraz sam sobie odpowiedz na pytanie czy bylo wiadomo tydzien wcze¶niej kto wygra...
Odpowiedz