Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 89
Pokaż wszystkie komentarzeNiestety takie mamy nowe pokolenie które musi mieć uregulowane, nakazane i przemyślane przez kogoś, pseudo promotorzy bezpieczeństwa, lemingi bezmózgie, rzekł bym pi*dy nie faceci którzy srają się o te 125cc, a co będzie, a co będzie, g.... motłochowi do tego co będzie, kto się pi*dą urodził kanarkiem nie zdechnie, niestety, rozumiem, ich obawy o bezpieczeństwo, sam bym je miał bdybym wsiadł pierwszy raz na rower w wieku piętastu lat i to na czterokołowca i przerarzałaby mnie perspektywa kierowania pojazdami dwukołowymi z kategorią prawa jazdy B, ale jeśli miałbym takie obawy i byłbym wyprutym z fantazji i mózgu lemingiem to bym nie wsiadał, ale przynajmniej bym nie sapał jak ciota, że to niebezpieczne dla kogoś. Ale takie mamy społeczeństwo, w durzej mierze, które nie myśli samodzielnie, a daje sobie pompować papkę do łba, niezastanawiając się nad nią, a jeśli już się zastanowi to tylko w kontekście czy zdanie które usłyszał dotyczące czegokolwiek było skonstruowane poprawnie i takich komentujących matołów jest bez liku. Także skracając, uważasz, że to niebezpieczne? Nie wsiadaj więc na moto jak masz B i stul mordę, dla kogoś może to jest rozwiązanie idealne i niech ma wybór, nie twój zasrany interes jaki on będzie, nie twoja decyzja, nie twoje życie i nie mieszaj się do decyzji inych, chyba, że ma się tak ch*jowe życie, że trzeba siedzieć na necie i komentować o bezpieczeństwie i przykładowych kataklizmach związanych z ustawą, "piratami drogowymi" to też jest modny temat dla tłumoków od komentowania i zaostrzania przepisów. I tyle mam do powiedzenia w temacie, po krótkim przemyśleniu i sklecenu paru zdań. Pzdr dla kumatych. Je*ać resztę.
OdpowiedzWszystko jest dla ludzi i nie chodzi o to żeby ograniczać dostęp do motocykli, ale o to że bez jakiegokolwiek przygotowania na własne życzenie można sobie zrobić krzywdę nie tylko sobie ale i innym. Taka 125 może polecieć nawet 160 i nie chce myśleć co się będzie działo. Oby jak najmniej się złego działo, ale chyba to nierealne. Za moment też w dowodach rejestracyjnych magiczne 600 zmieni się na 125 czego też są przykładem motocykle które kupują posiadacze prawa jazdy kat A2. To jest CHORE !!!
OdpowiedzI dobrze, że niechcesz myśleć, bo nie jest to twoja mocną stroną, apropos choroby ecz się im szybciej tym lepiej.
OdpowiedzWszystko spoko, ale pomyślcie sobie jak wygląda obecnie egzamin praktyczny na kat. A/A2 i restrykcje związane z możliwością ubiegania się o uprawnienia na kat. A. Nie sądzicie, że niektóre zadania na placu manewrowym (zwłaszcza wolny slalom) są zbyt trudnym zadaniem dla większości osób na egzaminie (inny motocykl, stres, brak wcześniejszego oswojenia się z zadaniem). Poza tym dla młodych osób powtórna konieczność wydania pieniędzy na egzamin i samego zdawania go, aby uzyskać kat. A jest chyba trochę nie fair patrząc na nowe przepisy. Podsumowując, wymienione wcześniej zadanie egzaminu w praktyce się nie przydaje, każdy w takiej sytuacji (jeżeli w ogóle zaistnieje) zsiada z motocykla lub podpiera się nogami, a uprawnienia powinny się zwiększać z A2 na A automatycznie po okresie 2 lat od uzyskania uprawnień na kat. A2, ew. jakiś proste zadanie do wykonania za symboliczną opłatę, a nie wyłudzanie pieniędzy od ludzi.
OdpowiedzTo jest trochę paradoksalna sytuacja, narzekamy na rozwozicieli pizzy na skuterach, bo nie mają umiejętności i zagrażają innym w ruchu ulicznym (oni również są kierowcami samochodów), a chcemy dać możliwość ludziom bez podstawowego przeszkolenia przesiąść się na szybsze i trudniejsze w obsłudze sprzęty. Stąd wynika niechęć niektórych motocyklistów do tej ustawy, a nie jak zauważa Lovtza z chęci zostania na marginesie.
OdpowiedzMiażdżąca większoś dostawców skuterowych nie ma prawa jazdy i jest mocno gówniarowata, to nie pitol bzdur.
OdpowiedzPopieram tą zmianę :). Genialne! Obecnie mam 4- biegowy 72cm - żona nie chce mi się zgodzić na prawko. Kocham ją więc nie lekceważę jej obaw. Negocjuje... Jak wejdzie ustawa - to na miasto, do pracy kupię jakiegoś fightera 125ccm/15KM i spokojnie mi wystarczy (będzie eko). Powiem krótko: "wilk syty - owca cała" :) Póki co... przynajmniej doszkolę umiejętności... będzie dobrze. A jak już przekonam lubą to przesiądę się na jakiegoś turystyka pokroju V-storma czy VFR nie wiem co bardziej pokocham :) a fighter zostanie do pracy - plan doskonały :P
OdpowiedzW zasadzie to świetny pomysł ! Nie jeżdżę jeszcze motocyklem ale był bym bardzo zadowolony że po prawku kat. B ( które muszę zrobić i tak bo w naszym kraju zaczyna być ciężko o pracę bez takowego papieru) będzie można śmigać 125 ... Żałuję jednak że tylko z automatyczną skrzynią . Może zmodyfikują tą ustawę na wszystkie 125-tki . Czy to jest możliwe ?
OdpowiedzZapoznaj się z tematem który komentujesz. Tak to jest możliwe.
OdpowiedzDobrze opisane :) Wolność to jak najmniej ograniczeń co = proste prawo :) Mam wrażenie że połowa wypowiadających się tak mocno zajęta jest cudzym życiem że nie ma czasu na własnie... to przykre że przejmujecie się czy ktos będzie miał wypadek przez to czy nie - zajmijcie się sobą - gdy kazdy zajmie się sobą i swoimi umiejętnościami na bank bedzie bezpieczniej na drogach. I to osobista sprawa puszkowców czy przesiadając się zmądrzeją i czegoś się naucza czy się zabiją - same plusy bo debile się pozabijają a mądrzejsi staną się jeszcze mądrzejsi (mnie motocykl nauczył dużoooo i dzieki niemu żyję i mam się dobrze ;) OSOBIŚCIE NIE SŁYSZAŁEM I NIE ZNAM Z OTOCZENIA PZYPADKU GDZIE W WYPADKU MOTOCYKLOWYM GINIE KTOŚ INNY NIŻ KIEROWCA CZY PASAŻER MOTOCYKLA Z WINY MOTOCYKLISTY ZA TO KIERWCY AUT CO CHWILE KOGOS ZABIJAJĄ!!! wpuszczając ich na motocykle tylko przyczynimy się do slekcji naturalnej - głupota sama sie zabije a przy tym raczej nikomu nie stanie sie krzywad poza paroma rozbitymi karoseriami a NA DZIEŃ DZISIEJSZY MAMY TAK ŻE WPUSZCZAJĄC BYLE KOGO DO AUTA ZABIJA WSZYSTKICH DO OKOŁA TYLKO NIE SIEBIE więc co wy się martwicie baranami na 2 kółkach? MOTOCYKL JEST NAJLEPSZYM SELEKCJONEREM NATURALNYM = nie masz pokory, nie uważasz, przeginasz = giniesz i jedengo debila mniej :) a jeśli masz chodź trochę oleju w głowie to jest szansa że Cię odratują PROSTE :) Mówca wyżej porównujący motocykl do posiadania broni - popatrz aktualnie chodząc koło dresów nie wiesz czy ma nóż czy pistolet czy co kolwiek innego bo on i tak zdobędzie to NIELEGALNIE - wszystkie napady z bronią są przecież z użyciem broni z nielegalnego źródła! tak samo MOTOCYKLIŚCI -PATOLE którzy na 8 egazmin na kat A pryjeżdżają R1 ;/ a gdy taki dres będzie wiedział że Ty przechodząc koło niego mozesz też mieć broń bo to legalne to debil sie 5 razy zastanowi zanim spróbuje jej użyć przeciwko Tobie bo może się to dla niego skończyć źle... w stanach np tam gdzie broń jest legalna jest znikomy odsetek napadów z bronią - a tam gdzie nielegalna (NEW YORK) jest ich wpizdu... pozatym nikt nie każe nosic broni a co za problem nosic dobrego AIRSOFTA na "pokaz" w kaburze? nikt nie zaczai a respect bedzie ;P (obecnie nawet airsoft jest nielegalny ;/ ) 125 to motocykl w stylu "małe ale ciągnie" (mała R1 na 3 biegu jedzie 80km/h i szybko jak na pierdopęda osiąga tą prędkość) puszkowiec przesiadający się na bank to zauważy - 125 są mega elastyczne i wiele wybaczają ale tez jesli przegniesz to no kończy się to źle - ale w małym stopniu tragicznie i gdy ktos przez 125 bedzie mail pare zlaman czy siniakow na bank apamięta że nawet na pierdopędzie trzeba UWAŻAĆ i się SKUPIĆ przez co delikwent MĄDRZEJE - TADAM 125 na B przyczynią się do mądrzenia społeczeństwa i samozagłady głupoty ^^
OdpowiedzZ czały szacunkiem.Wszystko jest dla ludzi.Sam jeszcze jakno kilku letni chłopaczek ujezdzałem komarka i motorynke. Ale jakos nie wyobrazam sobie teraz jak baran nie radzacy sobie za kułkiem moze dosiasc motocykla bez jakich kolwiek nauk. W Wielkiej Brytania jest tez dopuszczalne jazda motocyklem do 125 ccm ale po uprzednim JEDNIODNIOWYM KURSIE pod okiem instruktora jazdy (nie instruktora jak zdac egzamin), i to on podpisuje sie pod swistkiem ze tak owy sie odbył.Reszte potecjalny uzytkownik motocykla musi douczyc sie sam i w ciagu dwuch lat zdac egzaminy. Wiec jak dal mnie to by było ok.Zreszta trza miec oleju troche zeby nie skonczyc jak na załączonym filmiku ( co prawda z pochodzacy Z TT ale wiekszosc bezmuzgów tak skonczy na tych 125) https://www.youtube.com/watch?v=X5aQFUdONv0&oref=https%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2Fwatch%3Fv%3DX5aQFUdONv0&has_verified=1
OdpowiedzBardzo dobrze powiedziane i filmik jak najbardziej trafny !!!
OdpowiedzKomisja Infrastruktury na wczorajszym posiedzeniu (10.06) przyjeła poprawkę Senatu dot. skrzyni biegów, czyli będzie ją rekomendować Sejmowi jako do przyjęcia w ustawie. Myślę, że głosowanie w Sejmie będzie 24-25.06. Potem Prezydent 21 dni, 14 dni na wejście w życie i mamy koniec sierpnia.
OdpowiedzKiedyś był taki dowcip jak się Chłop modlił do Boga, "-Panie Boże Mój sąsiad ma tyle dobra, a u mnie bieda. -Bóg pyta: I co też byś tak chciał. -Nie Panie Boże mnie wystarcza, tylko żeby jemu to wszystko znikło"
OdpowiedzByłam ostatnio świadkiem rozmowy jak podkręcić motocykl zeby w dowodzie rejestracyjnym nie przekraczał wymogów na kat. A1, a w rzeczywistości był o wiele mocniejszy. Sposobów jest mnóstwo. Więc nie oszukujmy się, 125cc to może nie jest szał w mocy, lecz ok. 70% z nich gdy już ustawa wejdzie w życie, będzie mocniejsza. Przewidując najgorszy scenariusz. W razie poważnego wypadku, media i cała ta otoczka będzie obwiniała motocyklistów WSZYSTKICH jako ogól a nie, tych którzy bez prawa jazda kat A pomykają na 125-tkach. Czy oby napewno takiego rozgłosu chcemy?
OdpowiedzAle Tak jest Cały czas:) I tak do tej pory gdy jest wypadek motocyklowy obwinia się motocyklistów. A skuterki motocykle były przerabiane na większą moc i tak jest i będzie i tak zostanie :) Nic to nie zmieni uwierz mi :) jeśli Prawo z kat B na motocykle wejdzie. Bo już teraz ludzie sobie śmigają na motocyklach i to bez prawka :) Jeździć to każdy głupi potrafi. Tylko nie każdy potrafi używać resztek rozumu. Pozdrawiam
OdpowiedzTeraz też obwiniają i co z tego? Jakoś mnie to nie rusza i jeżdżę dalej, zamiast się mazać. Tak tak nie oszukujmy się ludzie jeżdża bez prawa jazdy i giną, i nie potrzebują do tego podkręconej 125. Skąd te 70 %?, jakieś źródło? Badania? Najgorszy scenariusz? Że ktoś gdzieś coś tam powie? Faktycznie nie ma nic gorszego... na samą myśl nie mogę spać że będą gadali! Jeśli jednoślady staną się codziennością to przestaną wzbudzać takie zainteresowanie a co za tym idzie temat motocykli przestanie być atrakcyjny dla pismaków.
OdpowiedzA czy teraz masz inny rozgłos, no bez jaj, i tak za wszytko są winni motocykliści, po równo z kibicami, a to że 125 może być zabójczo szybkie nic nie zmieni, i przy tych, 120 do 140 które osiąga orginalna 125 (biegówka) można już się rozstrzaskać, a to że cagiva mito, może być wyżyłowana do 54 KM to nic nie zmienia, bo przecież i tak, przy prędkości ponad 200 km/h nie ma znaczenia czy lece, na 125cc3 czy 1000cc3, ten artykuł poruszył coś ważniejszego, uderzył w to, że motocylkiści chcą być niszową grupą, by być czymś za czym ludzie bd się oglądać, i przyznaj ze taka jest prawda, nie ważne czy yosimura czy DD to łeb się mało nie urwie przechodniom, a jak leci Chopper, to laski sciągają majty przez głowę, i taka jest prawda i to jest piękne, a ci którzy chcą to zatrzymać dla siebie, boją się że ludzie przestaną zwracać na nich uwagę, jak teraz na zwykły samochód, bo przecież jeśli nie jesteś na pasach to nie patrzysz nawet w ich stronę, ale jak to mówią coś za coś, możemy bardzo wiele zyskać, tracąc na ( niewiem jak to nazwać dobrze a le może to) niespotykalności :D, pozdrawiam LwG.
OdpowiedzA ja słyszałem że wojna będzie. Mam kupować Kałacha? Poza tym skad te 70%? A nie np. 75, albo 65?
Odpowiedzczysto teoretycznie napisane te 70%. jak chcesz to możesz napisać 75 :)
OdpowiedzNo to właśnie pokazuje ile warte jest to twoje teoretyzowanie ;)
OdpowiedzNikt teraz nie przedstawi Ci faktów jak będą wyglądały drogi gdy ta ustawa przejdzie. Musimy się o tym przekonać, a w komentarzach przedstawia się swoje zdanie i w swoim komentarzy mogę teoretyzować ile tylko chcę :)
OdpowiedzWedług badań wychodzi, że najczęściej wypadki motocyklowe powodują ludzie, którzy przenieśli się z samochodu na motocykl. A teraz jeszcze mają mieć możliwość robienia tego bez wcześniejszego kursu. To nie jest po prostu dobry pomysł i tyle. Co innego skuter a co innego motocykl 125ccm z manualną skrzynią biegów. Jestem za tym, żeby poszło się w drugą stronę. Na przykład zdawanie egzaminu na A1/A2/A bez wymaganego kursu. Wtedy jeżeli ktoś umie jeździć to zdałby sam egzamin za niewielkie pieniądze i po sprawie. A jak ktoś nie potrafi to będzie zmuszony zaliczyć kurs i nauczyć jeździć się na placu a nie na drodze samemu. A tak to co z tego, że ktoś zna przepisy jak wyjedzie na drogę nie potrafiąc odpowiednio zapanować nad motocyklem? Nie wszyscy ludzie są odpowiedzialni.
OdpowiedzI nigdy nie wyeliminujesz ludzi nieodpowiedzialnych. Wśród posiadaczy prawa jazdy kat. A oraz B również jest pełno osób nieodpowiedzialnych. Wśród motocyklistów jest wielu bardzo nieodpowiedzialnych, którzy jeżdżą zupełnie bez prawa jazdy. I co? I nic. Przepisami świata nie zmienisz. Oczywiście nawet za całkowitym zniesieniem obowiązkowych kursów - skoro jest egzamin, to przecież nie powinno mieć znaczenia czy ktoś nauczył się jeździć na kursie czy nauczył go tata. Mnie na rowerze nauczył jeździć dziadek i jakoś jeżdżę już od prawie 30 lat i nikomu (w tym sobie) nie zrobiłem krzywdy. A przecież nie którzy nieodpowiedzialni rowerzyści giną w wypadkach. Dodam, że NIGDY w swoim życiu nie jechałem na rowerze w kasku. Odpowiedzialności nie tworzą przepisy, tylko ludzie, rodzice powinni uczyć jej dzieci. W państwie eurosocjalistycznym jakim jest Polska, niestety całą odpowiedzialność za nas próbują zdjąć z nas urzędnicy. Więc nie ma się co dziwić, że osób nieodpowiedzialnych jest coraz więcej. Ale ta zmiana w przepisach akurat tylko te statystyki może poprawić.
OdpowiedzNareszcie głos rozsadku w przeciwieństwie do tekstu artykułu! Najprostszy przykład: wielu kierowców z samachodami na przód hamuje na zakrętach! Niech tak zrobią na moto... + brak odpwiedniej odzieży - bo po co = przepis na wypadek. Niech będzie w końcu wysyp 125tek ale musi to byc zrobione z głową!
OdpowiedzNo to raz czy drugi się wypier**** i się nauczy. Jego sprawa jego zdrowie, kocham jak ktoś na siłę stara się martwić o dupę innych. To że jest 5% takich ludzi nie znaczy ze pozostałe 95% ma mieć również zakaz. MYŚLEĆ!
OdpowiedzAle co mnie obchodzi taki ktoś? Problem jest taki, że taka osoba stwarza zagrożenie dla innych. Zwłaszcza, że może się rozpędzić do 140 km/h. Wystarczy, że nie zapanuje nad maszyną i zabije przechodnia...
OdpowiedzZ całym szacunkiem dla autora artykułu ale to co tutaj napisał to czysta głupota. Wielu kierowców(m.in. mój 70 letni wujek) marzy o tym, aby pojeździć motocyklem ale jak dałem mu derbi 50cc, żeby się przejechał to zakończyło się to potłuczonymi kolanami oraz wygiętą kierownicą. Teraz wyobraźcie sobie co się stanie jak taka osoba usiądzie za sterami, Np. Hondy varadero 125. W tym momencie, mimo posiadania prawka od blisko 50 lat, taka osoba staje się zagrożeniem dla siebie i innych. Owszem rozumiem, że ludzie chcieliby pojeździć motorkami, lecz rząd dając im taką możliwość powinien zweryfikować umiejętności poruszania się jednośladem choćby w podobny sposób jak kiedyś zdawało się na kartę motorowerową. Fajnie by było zobaczyć wysyp motocykli o poj. 125cc jednak bezpieczeństwo przede wszystkim.
Odpowiedzprzeciez trzeba bedzie przejsc kurs weryfikujacy LOL
Odpowiedzok, zgadzam się z Tobą, ale w tym przypadku, który opisujesz problemem jest brak badań okresowych dla starszych kierowców. I to bez względu na kategorię prawa jazdy ;)
OdpowiedzZ całym szacunkiem dla Twojego wujka, nie dawaj mu roweru - szkoda zdrowia.
OdpowiedzZ całym szacunkiem dla autora artykułu ale to co tutaj napisał to czysta głupota. Wielu kierowców(m.in. mój 70 letni wujek) marzy o tym, aby pojeździć motocyklem ale jak dałem mu derbi 50cc, żeby się przejechał to zakończyło się to potłuczonymi kolanami oraz wygiętą kierownicą. Teraz wyobraźcie sobie co się stanie jak taka osoba usiądzie za sterami, Np. Hondy varadero 125. W tym momencie, mimo posiadania prawka od blisko 50 lat, taka osoba staje się zagrożeniem dla siebie i innych. Owszem rozumiem, że ludzie chcieliby pojeździć motorkami, lecz rząd dając im taką możliwość powinien zweryfikować umiejętności poruszania się jednośladem choćby w podobny sposób jak kiedyś zdawało się na kartę motorowerową.
OdpowiedzZ całym szacunkiem dla autora artykułu ale to co tutaj napisał to czysta głupota. Wielu kierowców(m.in. mój 70 letni wujek) marzy o tym, aby pojeździć motocyklem ale jak dałem mu derbi 50cc, żeby się przejechał to zakończyło się to potłuczonymi kolanami oraz wygiętą kierownicą. Teraz wyobraźcie sobie co się stanie jak taka osoba usiądzie za sterami, Np. Hondy varadero 125. W tym momencie, mimo posiadania prawka od blisko 50 lat, taka osoba staje się zagrożeniem dla siebie i innych. Owszem rozumiem, że ludzie chcieliby pojeździć motorkami, lecz rząd dając im taką możliwość powinien zweryfikować umiejętności poruszania się jednośladem choćby w podobny sposób jak kiedyś zdawało się na kartę motorowerową.
OdpowiedzWszystko ma swoje plusy i minusy. Moze i teoria jest sluszna, jednak mam dalej obiekcje na ten temat, to tak jakby zalegalizowac bron, na pewno bezpieczniej bym sie nie czul, kiedy szedlbym przez jakies dresiarskie blokowisko... Tak i tutaj, nie oszukujmy sie ludzie to debile w znacznej wiekszosci. Jakis cwaniaczek wpadnie na pomysl kupie sobie np cagive i bedzie szalal. Z drugiej strony to dobrze, przynajmniej kobiete wsadze na cos nie wygladajacego jak kibel z kolkami :).
OdpowiedzW końcu ktoś napisał Mądrze ,w pełni popi3ram.
OdpowiedzOdzew sprzeciwu tej nowelizacji prawdopodobnie wyszedł tylko od motocyklistów z prawem jazdy na kat A - ci co jeżdżą bez prawka pewnie siedzą cicho. To jest taka zazdrość (czemu ja musiałem zdawać, męczyć się, żeby pojeździć a ty nie musisz?)
OdpowiedzUwazam ze to dobry pomysl, na ktorym skorzystaja wszyscy. Zwiększy się świadomość użytkowników dróg, zaczną zwracać większą uwagę na jednoślady bo będzie ich więcej. Mniejsze korki bo część osób przesiądzie się na motocykle. Część osób które teraz jeżdzą bez uprawnien na duzych motocyklach, przesiądzie sie na male moto i zacznie jezdzic zgodnie z prawem, wiec mysle zwiekszy sie bezpieczenstwo. Wzrosnie rynek nie tylko motocykli ale tez akcesoriow/odziezy motocyklowej, uslug przez co bedzie to bardziej dostepne i prawdopodobnie spadna ceny. W innych bardziej rozwinietych krajach Europy takie regulacje dzialaja juz od dawna i jakos nic zleo sie nie dzieje. Co do przeciwnikow zmian - chyba Polska mentalnosc, moze zawisc ze dla kogos jazda motocyklem bedzie bardziej dostepna. Nie wspominam tu o osobach zwiazanych ze szkoleniem/egzaminami bo ci straca kase, wiec na pewno beda przeciw.
OdpowiedzJa bym dodał że oprócz zazdrości jest jeszcze strach przed utratą oryginalności. Dla niektórych bycie motocyklistą to wyznacznik ich wartości.
OdpowiedzDzięki za ten Głos Rozsądku Lovtza! Popieram Twoje zdanie w 100%. Bylem bardzo zdziwiony propozycją liberalizacji przepisów przez rząd- przecież raczej wszystkie zmiany idą w drugą strona a tu niespodzianka. Przy takich zmianach widać jak bardzo Polacy siedzą pod mentalnym butem polityków i "przepisów", bo my nie dość że wierzymy, że Państwo się o nas troszczy to najlepiej, żeby za nas myślało...
OdpowiedzJebać komunę.
OdpowiedzLovtza w pełni popieram Twoje podejście i sądzę że takich teksów powinno się pojawiać więcej na tym portalu. Zbyt wielu ludzi zapatrzonych jest w kraje zachodnie jako wzór do naśladowania, a sądzę że możemy podążać własną ścieżką. Niestety światek motocyklowy pełen jest ludzi, którzy uważają siebie za jakąś elitę, do której aby dołączyć trzeba spełniać jakieś dziwaczne wymogi, a tak naprawdę tacy ludzie opierają swoją wartość tylko przez to że posiadają motocykl i najbardziej ich boli że już nie będą tacy oryginalni.
Odpowiedz1:0 dla Lovtzy
OdpowiedzJakaś taka moda w kraju ze każdą głupotę ludzką zwala się na komunę
OdpowiedzGłupota jest prapraprzyczyną różnych patologii, w tym komunizmu. Komunizm to czysta głupota, komunizm i głupota to pojęcia bliskoznaczne. Pewnie dlatego tak się dzieje.
OdpowiedzKomunizm nie jest patologią... Patologią jest chory kapitalistyczny ustrój który zwie się demokracja... Więc nie myl pojęć albo nie wypowiadaj się na tematy na które masz tylko swoje zdanie a wiedzy żadnej bo to wstyd dla kogoś takiego jak Ty bo mniemam że podstawówkę ukończyłeś więc cos tam możesz wiedzieć ale z tym ustrojem nie miałeś nigdy kontaktu więc tym bardziej się nie wypowiadaj...
OdpowiedzKomunizm nie jest patologią... Patologią jest chory kapitalistyczny ustrój który zwie się demokracja... Więc nie myl pojęć albo nie wypowiadaj się na tematy na które masz tylko swoje zdanie a wiedzy żadnej bo to wstyd dla kogoś takiego jak Ty bo mniemam że podstawówkę ukończyłeś więc cos tam możesz wiedzieć ale z tym ustrojem nie miałeś nigdy kontaktu więc tym bardziej się nie wypowiadaj...
OdpowiedzJakaś taka moda w kraju ze każdą głupotę ludzką zwala się na komunę
Odpowiedzpełna zgoda z tezami autora artykułu
OdpowiedzOdwróćmy sytuację. Motocyklista od trzech lat ma prawko A. Ktoś da mu przewieźć swoje dziecko samochodem? Ogólnie przepis uważam za korzystny i zgadzam się z tezami Autora, ale fakt, że 125ccm to nie monster, a kierowca ma doświadczenie na drodze, nie sprawia, że jest bezpiecznie. Drogi i ruch mamy jakie mamy, więc dziecko możesz wieźć Ty, a ten z prawkiem A po 3 latach wyjedzie Ci naprzeciw, ucząc się jazdy. Wolno, np. Matizem...
Odpowiedz3 lata na motocyklu, dałbym. Umiejętność obsługi pojazdu nie jest zależne od kawałka plastiku. Jak już wyżej wspominałem A i B po przeszkoleniach - jedna kategoria.
OdpowiedzZgoda, nie jest zależna od plastiku, a i od stażu często również nie jest. Nie mówimy o nowym systemie szkoleń i egzaminów, tylko czy ktoś może wsiąść w/na pojazd i sam się uczyć jazdy na drogach publicznych, bo np. jest to pojazd mały i jedzie do 130km/h. Ja postulowałem kilkugodzinne szkolenie i wtedy OK, wiem że ktoś zna ruch z tych 3 lat i teraz przynajmniej dowiedział się, czego technicznie nie umie, bo że niewiele umie to i po 30h zazwyczaj.
Odpowiedz125cm to nie rydwan zniszczenia. Lejce na samolot można robić od 16 roku życia. Zgadzam się, że człowiek z zasady debilem nie jest. szkoda, że ten przepis tak późno. Od dawna latałbym jakimś małym supermoto/enduro po mieście. Tanie, szybkie, fajne. Jest jeszcze jeden aspekt. 125cm zachęci do motocykli. Ludzie chcący duży motocykl, będą mieli jakieś doświadczenie - raz w ruchu drogowym, dwa obycie z mniejszym motocyklem. Czyli unikniemy sytuacji jak teraz, że kat A1 czy A2 i te maszyny są niechciane bo że strata kasy etc i od razu adepci kupują, szkolą się i siadają na duże min 600 sprzęty. Teraz to będzie bardziej naturalna ewolucja.Bo po co ładować się w koszta prawka A na dzień dobry, jak można sezon polatać na 125, nabrać wprawy i być do kursu i egzaminu przygotowanym od strony praktycznej? Na plus i oby weszło jak najszybciej.
OdpowiedzW pełni się z Tobą zgadzam!
OdpowiedzŚwietna diagnoza "polskiej choroby" . Szacun dla autora.
OdpowiedzJa tu widzę problem całkiem innego typu, ale wracając do wypowiedzi autora "wcześniej jeździło się różnymi motocyklami i nikomu nic się nie stało" chyba zapomniał że wcześniej było zupełnie inne natężenie ruchu a DUZY motocykl miał z 18 koni, dziś mały skuter Vespa 125 ma ze 22 konie. Jednak problem jest gdzie indziej, bo jednocześnie będzie można w polsce rejestrować auta z kierownicą po prawej stronie, wydaje mi się że motocyklisci protestują głównie z dobroci serca bo widok zeskrobywanego koleki z przedniej szyby samochodu który wychylał się z za cięzarówki nie jest zbyt przyjemnym widokiem. Więc zanim wsadzicie swoje żony na motorki najpierw sami pojeździjcie tydzień i zobaczcie co się dzieje na drogach. AVE nie ma Boga, jest Motórrr!!
OdpowiedzCzy nikt nie doczytal ze w ustawie jest ograniczenie do 15KM????
OdpowiedzCoraz więcej przepisów, biurokracji, administracji to konieczność. Przecież bez tego nie byłoby potrzeby egzystencji dla milionowej (!!!) armii urzędników. A milionowa (!!!) armia urzędników to ogromna siła wyborcza. Logika polityków jest zupełnie inna niż logika logicznie myślącego człowieka.
Odpowiedz