Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 57
Pokaż wszystkie komentarzeDostał za swoje nedzny gnój. Myślał , że w samochodze będzie bezpieczny i wszystko mu wolno. Motocykliści są wszędzie i są jedną wielką rodziną .! Brat za bratem pójdzie w ogień ! Dobrze , że chociaż go dorwali i skatowali. W porównaniu to co on zrobił motocykliście , a oni mu to jest pikuś.
OdpowiedzTiaaaa, zwłaszcza w 0:58 widać jak ten gostek na żółtym sprzęcie idzie w ogień. Asekuracyjnie się rozgląda, żeby nie być pierwszym. Ja nie czuję jedności z taką bandą.
Odpowiedzartykuł na nbc news jest bardzo tendencyjny. standardowo ścieranie się dwóch światów: policja mówi że gang motocyklistów urządzał sobie nielegalnie wyścigi na manhattanie, a matka poszkodowanego motocyklisty, że gość mający luksusowe życie zrujnował życie jej biednego syna, a przecież kochanjącego ojca dwójki dzieci. poza tym, jak to w ameryce, nikt nie robi problemu z tego, że gość w samochodzie miał pistolet. "bronił się" i dlatego rozjechał człowieka 3-tonowym samochodem... pad
OdpowiedzMatka tak p..przy, bo dzięki temu będzie lepsza ocena ławy przysięgłych - stary numer: bogaty v. biedny. Kochający dzieci? Ale innych to już będzie nękał, prawda?
OdpowiedzJak to INTERNAUCI mają rozstrzygać kto jest winny? Do czego nawołujesz? Nie wiem Boczo, może w twoim mieście tak jest, że ty i twoi kolesie wymierzają sprawiedliwość, różne szeryfy i t p., ale w normalnym kraju to tym się zajmuje sąd. Na nagraniu widzę bandę, która otacza i zaczepia. Jeżdżę na moto, ale jakbym był w takiej sytuacji to pewnie też bym przejechał paru debili na dwóch kołach.
OdpowiedzCaly czas poruszacie temat,ze motocykliścli gonili samochod,ale oni chcieli tylko odpacić sie za to,ze staranowal on ich kolege,ktory w ciezkim stanie lezy w szpitalu,nie ma nigdzie informacji,ze motocyklisci zrobi jaka kolwiek krzyde zonie,corce kierowcy samochodu..
Odpowiedztak tylko że motocyklista debil zajechał drogę a jego kumple debile chciały bóg wie co mu zrobić więc uciekł miał racje
OdpowiedzKierowca został pobity, wylądował w szpitalu, córce i żonie nic nie zrobili...
OdpowiedzSą rozsądni motocykliści i są tacy którym rozsądku brak. Tutaj mamy przykład skrajnego jego braku. Sam jestem motocyklistą ale nigdy bym nie wjechał komuś pod zderzak za to że jechał środkowym pasem. Zasygnalizował bym ręką żeby ustąpił miejsca i myślę że to by był właściwy sposób. Kierowca samochodu mógł się poczuć zagrożony. Motocyklista pokazał mu że jest delikatnie mówiąc pozbawiony mózgu i agresywny.
OdpowiedzZ całym szacunkiem, ale nie powinniśmy jeszcze nikogo osądzać, gdyż znamy zbyt mało faktów. Wieszanie psów na człowieku kierującym samochód, czy motocykliście zajeżdżającym drogę/goniącym/bijącym jest zbyt pochopne. Widzimy tylko jak "faceci się biją", ale nie wiemy dokładnie co wywołało "bójkę".
OdpowiedzWyobraźcie sobie że jesteście w barze z żoną i córką i nagle podchodzi do Was zgraja dresów i zaczynają Was szturchać i zaczepiać. Macie ze sobą broń... resztę możecie dopowiedzieć sobie sami.
Odpowiedzsory bardzo ale co wy byście zrobili- jedziecie, wpierdala wam się przed samochód motocykl, lekko go stukacie - normalka, zatrzymujecie się i zaraz okrąża was grupa kilkudziesięciu motocyklistów i z łapami do was a w samochodzie córka i żona, wiadome jest że raczej wolicie zapewnić im bezpieczeństwo niż się martwić tymi co z łapami do was, nikt specjalnie z rodziną by nie przejeżdżał przez motocyklistów bez powodu, tymbardziej co widać na filmiku z wykopu, że agresywni są
OdpowiedzNo jak to co? Zadowolony kierowca samochodu powinien wyjść do kilkudziesięciu facetów na motocyklach, poczęstować fajkami, zapytać, czy nie chcą mu zgwałcić żony i w ogóle oddać portfel i kluczyki. Dla inteligentnych inaczej wyjaśnię, że to co napisałem to była ironia.
Odpowiedzskoro go potrącił (niechcacy) powinien wyjsc i uzgodnic ale po tym jak przejechałby np mojego kumpla reakcja była by taka sama ;)
OdpowiedzJestem motocyklistą i uważam, ze mimo tego, ze motyckl przyhamował, samochód nie powinien w niego wjeżdżać, a nastepnie taranować ludzi, bezpieczna odległość... jesli mój znajomy zostałby potrącony, sam zacząłbym gonić samochód w nadzieje na złapanie go i oddanie w ręce policji, osoba w samochodzie jechała ze swoją rodziną, a przecież nie zapominajmy, że motocyliści również tworzą swoją dużą familie, skąd wiecie, że nie było tam nikogo brata, siostry, męża, żony czy dziecka... presja grupy, adrenalina, emocje kierowały tymi ludźmi i po analizie i przemyśleniach, dobrze, że osoba kierująca pojazdem - samochód, słusznie dostała za swoje, sam zrobiłbym to jeśli widziałbym taką sytuację, totalna bezmyślność... ktoś kto wjeżdza w tłum ludzi z premedytacją i prawie zabija człowieka ma byc bez winy!? Postawcie się w sytuacji świadka jadacego na motocyklu obok, który to widzi na własne oczy jak jego przyjaciel zostaje potrącony i traci przytomność na ulicy.
Odpowiedzja tez jestem motocyklistą i uważam że tylko totalny kretyn wyjeżdża przed duże auto i tuż przed nim hamuje wymuszając taką sytację, następnie wszyscy motocykliści stają w obronie swojego kolegi (zrozumiałe) zaczynają atakować auto któym jedzie facet z żoną i córką... normalnym dla mnie jest że będąc otoczonym przez stado facetów otaczających samochód i robiących różne rzeczy jakie zwykle robią w takiej sytuacji mężczyzna rusza i ratuje rodzinę... sam też bym tak zrobił żeby uchronić żonę czy córkę... nawet gdyby mnie gonili to dzwonił bym na policję i kolejno taranował następnych debili próbujących zrobić mi i mojej rodzinie krzywdę... nie wiem jaki był powód utarczki słownej wcześniej... ale to co zrobił motocyklista potem było skrajnym idiotyzmem i moim zdaniem to on jest odpowiedzialny za dalszy ciąg tego filmu...
Odpowiedzja tez jestem motocyklistą i uważam że tylko totalny kretyn wyjeżdża przed duże auto i tuż przed nim hamuje wymuszając taką sytację, następnie wszyscy motocykliści stają w obronie swojego kolegi (zrozumiałe) zaczynają atakować auto któym jedzie facet z żoną i córką... normalnym dla mnie jest że będąc otoczonym przez stado facetów otaczających samochód i robiących różne rzeczy jakie zwykle robią w takiej sytuacji mężczyzna rusza i ratuje rodzinę... sam też bym tak zrobił żeby uchronić żonę czy córkę... nawet gdyby mnie gonili to dzwonił bym na policję i kolejno taranował następnych debili próbujących zrobić mi i mojej rodzinie krzywdę... nie wiem jaki był powód utarczki słownej wcześniej... ale to co zrobił motocyklista potem było skrajnym idiotyzmem i moim zdaniem to on jest odpowiedzialny za dalszy ciąg tego filmu...
Odpowiedzja tez jestem motocyklistą i uważam że tylko totalny kretyn wyjeżdża przed duże auto i tuż przed nim hamuje wymuszając taką sytację, następnie wszyscy motocykliści stają w obronie swojego kolegi (zrozumiałe) zaczynają atakować auto któym jedzie facet z żoną i córką... normalnym dla mnie jest że będąc otoczonym przez stado facetów otaczających samochód i robiących różne rzeczy jakie zwykle robią w takiej sytuacji mężczyzna rusza i ratuje rodzinę... sam też bym tak zrobił żeby uchronić żonę czy córkę... nawet gdyby mnie gonili to dzwonił bym na policję i kolejno taranował następnych debili próbujących zrobić mi i mojej rodzinie krzywdę... nie wiem jaki był powód utarczki słownej wcześniej... ale to co zrobił motocyklista potem było skrajnym idiotyzmem i moim zdaniem to on jest odpowiedzialny za dalszy ciąg tego filmu...
Odpowiedzskąd kretynie wiesz co działo się przed rozpoczęciem filmu? jakim cudem rr był w środku parady?
Odpowiedzja tez jestem motocyklistą i uważam że tylko totalny kretyn wyjeżdża przed duże auto i tuż przed nim hamuje wymuszając taką sytację, następnie wszyscy motocykliści stają w obronie swojego kolegi (zrozumiałe) zaczynają atakować auto któym jedzie facet z żoną i córką... normalnym dla mnie jest że będąc otoczonym przez stado facetów otaczających samochód i robiących różne rzeczy jakie zwykle robią w takiej sytuacji mężczyzna rusza i ratuje rodzinę... sam też bym tak zrobił żeby uchronić żonę czy córkę... nawet gdyby mnie gonili to dzwonił bym na policję i kolejno taranował następnych debili próbujących zrobić mi i mojej rodzinie krzywdę... nie wiem jaki był powód utarczki słownej wcześniej... ale to co zrobił motocyklista potem było skrajnym idiotyzmem i moim zdaniem to on jest odpowiedzialny za dalszy ciąg tego filmu...
Odpowiedzja tez jestem motocyklistą i uważam że tylko totalny kretyn wyjeżdża przed duże auto i tuż przed nim hamuje wymuszając taką sytację, następnie wszyscy motocykliści stają w obronie swojego kolegi (zrozumiałe) zaczynają atakować auto któym jedzie facet z żoną i córką... normalnym dla mnie jest że będąc otoczonym przez stado facetów otaczających samochód i robiących różne rzeczy jakie zwykle robią w takiej sytuacji mężczyzna rusza i ratuje rodzinę... sam też bym tak zrobił żeby uchronić żonę czy córkę... nawet gdyby mnie gonili to dzwonił bym na policję i kolejno taranował następnych debili próbujących zrobić mi i mojej rodzinie krzywdę... nie wiem jaki był powód utarczki słownej wcześniej... ale to co zrobił motocyklista potem było skrajnym idiotyzmem i moim zdaniem to on jest odpowiedzialny za dalszy ciąg tego filmu...
OdpowiedzJeżeli wśród tych motocyklistów był czyiś brat lub siostra to tylko pogratulować głupoty za narażanie ich zdrowia idiocie na motocyklu który rozpoczął całą akcję. Rozumiem że Twoim zdaniem, jeżeli ktoś prowokuje niebezpieczną sytuację i nagle się w niej znajdzie to jest niewinny że do niej doszło? I jeszcze taka rada lingwistyczna, powinieneś był napisać: "...nie było tam niczyjego brata...", a nie: "...nikogo brata..." popraw trochę język polski.
OdpowiedzTrzeba zauważyć że "ludzie" organizujący się w takie watahy zawsze będą skończonymi wieśniakami, bo swoją siłę będą upatrywać w grupie, a nie w ich samych. Pederaści, zboczeńcy, związkowcy, kibole... totalna dzicz i upadek obyczajów.
Odpowiedzco ty jebana TVN'owa szmato porownujesz kiboli do motocyklistów z tego filmu szmato
OdpowiedzGardzę lewackim TVNem, a kiboli (bandę wieśniaków bez honoru) uznaję za totalne dno. Co innego kibice z zasadami, którzy są gotowi umierać za nasz naród. Z resztą widzę że słabo władasz językiem ojczystym i kaleczysz go przekleństwami.
OdpowiedzMoim zdaniem winny jest koleś z auta . Mógł np zjechać i poczekać aż przejadą , bo to ze przejechał po motocyklistach to musi mieć coś z głową ...
OdpowiedzJ-E-B-A-C TEDEGO
OdpowiedzTrochę tu poprzeglądałem i nie tylko tu i tez jestem zdania ze Wina jest kierowcy . Nic by mu sie nie stało jak by zjechał przepuścił ich poczekał 5 min pokazał zonie i córce motory .bo to jest frajda sam jestem uczestnikiem takowych parad i sam wiem ze ludzie z miłą chęcią staja oglądają maszyny pozwalając nam ostatni raz w sezonie poszaleć te 30 min Ale tu trafił sie Gość z grubym portfelem stojący ponad prawem . Sam osobiście tez bym go wyciągnął z fury .
OdpowiedzZapraszam do lektury http://www.wykop.pl/link/1674296/grupa-motocyklistow-od-czarnego-range-rovera-atakowala-juz-wczesniej/ żal mi waszego motocyklowego ignoranctwa, wszystko co osobowki zrobią to zło, to oni maja patrzc w lusterka, uważać itp.
OdpowiedzTak czytając Wasze komentarze to niestety muszę się w pewnym stopniu zgodzić z opinią że troszeczkę inaczej wygląda sytuacja jeżeli siedzi się w samochodzie z dzieckiem i żoną a wokół rozbawiona i czująca się bezkarnie banda motocyklistów . Dlaczego banda ano dlatego że są oni poniekąd anonimowi , na twarzach maja kaski nie widać ani twarzy ani oczu. Jak myślicie czy wszystkie dzieci na tym świecie mają sikać w majtki ze szczęścia że wokół nich wyją silniki i prześcigają się w głupotach udający niekiedy inteligentnych ludzi motocykliści. Parada paradą na drogach jest więcej niż jeden pas i ciężko jechać "paradzie" jednym pasem , nie oni muszą całą ulicą , nie patrząc na zasady ruchu drogowego. I proszę nie rzucać się że jest inaczej , widziałem kilka takich"parad" i owszem jakaś część jedzie jak ludzie ale niestety zdecydowana większość to banda idiotów. Proponują wynajmować sobie nieczynne lotniska i tam sobie róbcie parady i zloty a nie pakujecie się na ulice gdzie odbywa się normalny ruch a potem macie pretensję do innych że Was nienawidzą i się boją . Nie popieram tego co zrobił kierowca chociaż nie podejrzewam jak to ktoś napisał że chciał zabić motocyklistę bo oni się sami pozabijają ,ale ich wendeta to już swoisty akt zemsty. I jak to się ma do Waszej zasranej porządności , w dobie wszech obecnej elektroniki wystarczyło powiadomić policję i jechać za nim a karę powierzyć wymiarowi sprawiedliwości . Można wyciągnąć może zbyt daleko idący wniosek że okazało by się że jednak kierowca samochodu miał prawo czuć się osaczony i zagrożony . A tak doszło do tragedii której można było uniknąć gdyby ktoś trochę pomyślał....
Odpowiedzzawinił organizator imprezy motocyklowej i brak eskorty policji takiego tłumu motocyklistów. Traf chciał, że trafił baran na barana. Dlatego też nie uczestniczę w masowych imprezach motocyklowych bo niestety mamy benzynę zamiast krwi. A o samozapłon bardzo łatwo.
OdpowiedzOficjalna parada mająca zezwolenie od władz miasta odbywała się w innej części miasta. To było nielegalne "zbiorowisko" alternatywne dla oficjalnych imprez odbywających się w tym czasie.
OdpowiedzTo jest niestety "ameryka" - i to nie w znaczeniu jaki znamy z mediów. Według amerykańskiego prawa najprawdopodobniej skazani zostaną motocykliści. Jeżeli atak na samochód zostanie potraktowany jako naruszenie szeroko rozumianego "miru domowego". (Facet wiózł żonę z dzieckiem), a motocykliści prowadzili pojazdy nie zgodnie z przepisami ruchu drogowego. Przejechany motocyklista może dostać gruba kasę od organizatora imprezy motocyklowej. Na pewno będzie to ciekawa sprawa w precedensowym systemie prawa angloamerykańskiego.
OdpowiedzMotocykliście w takich grupach często zachowują się jak dzikie i głupie zwierzęta. Adrenalina skacze, mózgi się wyłączają i wystarczy tylko iskra by stało się nieszczęście. Mogę się założyć, że jakby gość z tego Rovera zaczął ich tylko wyzywać to by mu auto skopali. Dla nich to była ewidentna frajda i zabawa, że mogli gonić za jakimś typem i mu wpierdolić.
OdpowiedzTeż tak sądzę. Ta parada wyglądała jak szarańcza na motocyklach. Zero respektowania przepisów: zajeżdżanie drogi, blokowanie pasa ruchu, nie zachowywanie odstępu, prowokowanie stłuczek, zamiana pasów bez sygnalizacji itd.
Odpowiedza dla mnie jesteś imbecylem który nigdy nie był na takiej paradzie i gadasz głupoty nie mając zielonego pojęcia co gadasz . tak wyłączają nam ie mózgi a ty myślisz za nas . Tak jak ktoś wcześniej napisał koleś z dużym portfelem chciał zaszpanować pokazać rodzince co to nie on. Co miał za problem zatrzymać sie na poboczy na 2 min i ich przepościć
OdpowiedzTak się składa, że byłem na wielu zlotach, paradach i różnego rodzaju akcjach bo jestem aktywnym motocyklistą. Samemu zdarza mi się robić głupie rzeczy na motorze i wiem, że czasami zdrowy rozsądek się wyłącza jadąc motocyklem. Nie raz robiłem głupie rzeczy na zatłoczonych ulicach i nie raz widziałem jak ludziom przy takich przejazdach odpierdala. Nie oburzaj się jak małe dziecko zapatrzone w motocyklowy świat, w którym nie można powiedzieć jednego złego słowa. Gość w Roverze też jest uczestnikiem ruchu drogowego i dlaczego miał się zatrzymywać ? Przy tak dużych akcjach zabezpiecza się przejazdy przez poszczególne ulice. Od tego są grupy porządkowe by nie było takich przygód. Czy Ty się w ogóle słyszysz ? Jak można małemu dziecku zaimponować takimi rzeczami? Mały pewnie wył z płaczu a ty pieprzysz o jakimś imponowaniu rodzinie! Nie wiemy jak było ale motocykliści jechali jakby cała droga i wszystko należało do nich. Zdarzyła się tragedia i sprawca/y powinni ponieść konsekwencje nie zależnie od tego czy są motocyklistami czy idiotami za kierownicą samochodu.
OdpowiedzTak się składa, że byłem na wielu zlotach, paradach i różnego rodzaju akcjach bo jestem aktywnym motocyklistą. Samemu zdarza mi się robić głupie rzeczy na motorze i wiem, że czasami zdrowy rozsądek się wyłącza jadąc motocyklem. Nie raz robiłem głupie rzeczy na zatłoczonych ulicach i nie raz widziałem jak ludziom przy takich przejazdach odpierdala. Nie oburzaj się jak małe dziecko zapatrzone w motocyklowy świat, w którym nie można powiedzieć jednego złego słowa. Gość w Roverze też jest uczestnikiem ruchu drogowego i dlaczego miał się zatrzymywać ? Przy tak dużych akcjach zabezpiecza się przejazdy przez poszczególne ulice. Od tego są grupy porządkowe by nie było takich przygód. Czy Ty się w ogóle słyszysz ? Jak można małemu dziecku zaimponować takimi rzeczami? Mały pewnie wył z płaczu a ty pieprzysz o jakimś imponowaniu rodzinie! Nie wiemy jak było ale motocykliści jechali jakby cała droga i wszystko należało do nich. Zdarzyła się tragedia i sprawca/y powinni ponieść konsekwencje nie zależnie od tego czy są motocyklistami czy idiotami za kierownicą samochodu. Życzę trochę wiecej ot
OdpowiedzKażdy tłum ma rozum pięcioletniego dziecka.
Odpowiedzhttp://www.liveleak.com/view?i=3cd_1380579664 Wcześniej jeździli tak po mieście a zachowanie motocyklisty który zajechał drogę SUV-owi spowodowane bylo tym że przy zmianie pasa prawie zepchnął dwóch motocyklistów
OdpowiedzBo jechali całą jezdnią jak debile
OdpowiedzBardzo trudna sprawa!!!
Odpowiedz> Czy uczestnicy parady nie przesadzili goniąc go i wywlekając z auta? Usiłowali ująć zabójcę ich kolegi, jak można w tej sytuacji przesadzić? Skoro ten człowiek jest w stanie kogoś zabić, gdy obok siedzi jego żona i dziecko, to znaczy że wcześniej być może już zabijał a i spora szansa że swój wyczyn powtórzy. Takich ludzi trzeba eliminować z dróg. Prawo tego nie umie, więc trzeba to robić na własną rękę.
OdpowiedzBosz, co za ****... Ja mam małą córeczke i gdybym uznał że coś jej grozi bez mrugnięcią ręką bym rozwalił 100 takich asfaltów i matołów w dresach jak na tym filmie.
OdpowiedzJak masz mala coreczke tak jak piszesz to pierwsze co powinienes zrobic to uzyc rozumu troche i odpuscic a nie rozjezdzac czlowieka dajac tym samym przyklad dziecku jak nalezy postepowac w takich sytuacjach, owy "asfalt" i "matol" to Ty jestes jak masz takie podejscie Jedyne co "my" motocyklisci mozemy zrobic to ubolewac ze takie osobniki maja prawo jazdy i moga sie poruszac po drogach publicznych Pozdro dla rozgarnietych "asfaltow" od wuja michala
OdpowiedzAle co miał odpuścić, skoro zatrzymała go zgraja bandytów i już wtedy próbowali mu ręcznie wytłumaczyć jak ma jeździć. Nie zapominaj że to nie on wjechał w kolumnę motocyklistów, to kolumna otoczyła jego, on nie miał wyjścia, także powinno się cieszyć że tylko jeden jest w szpitalu, bo przy tym aucie, to mógł grabarzowi zapewnić roboty na tydzień.
OdpowiedzJak masz mala coreczke tak jak piszesz to pierwsze co powinienes zrobic to uzyc rozumu troche i odpuscic a nie rozjezdzac czlowieka dajac tym samym przyklad dziecku jak nalezy postepowac w takich sytuacjach, owy "asfalt" i "matol" to Ty jestes jak masz takie podejscie Jedyne co "my" motocyklisci mozemy zrobic to ubolewac ze takie osobniki maja prawo jazdy i moga sie poruszac po drogach publicznych Pozdro dla rozgarnietych "asfaltow" od wuja michala
OdpowiedzJak by moj samochod otoczyla agresywna banda (nie wazne czy na motorach czy bez, dresow, metalowcow czy stoczniowcow) i sytuacja wygladalaby na taka, ktora moze zagrozic mojemu zdrowiu to gaz do dechy i uciekam, nawet po ludziach. Z reszta jesli nawet ktos stal przed samochodem to jak widzi, ze samochod rusza i nie chce sie zatrzymac to sie nie stoi jak kolek udajac twardziela tylko ucieka sprzed niego. Niestety w grupie nie liczy sie rozsadek i jak chlopaki zobaczyli, ze najechal na kolo ich kolegi to nie podeszli tam zapytac o numer polisy. I pisze to wszystko nie z pozycji puszkarza czy motocyklisty, bo tu nie maja znaczenia sympatie, a z pozycji czlowieka, ktory zorbilby wszystko, aby bronic siebie i swojej rodziny.
Odpowiedzmasz 100% racji! Też bym ich staranował palantów czarnych!
Odpowiedzczarna to jest twoja matka je**ny rasisto. Szkoda że Ci motocykliści nie pobili kierowcy na śmierć albo chociaż tak żeby również nigdy już nie mógł chodzić...
OdpowiedzBardzo ladnie pomineliscie fakt, ze od razu zaczeli mu niszczyc auto i ciac opony. Bardzo rzetelne dziennikarstwo, ale czego wiecej sie po was spodziewac.
OdpowiedzKoleżko przeczytaj newsa raz jeszcze, ale tym razem uważnie. Jest napisane, że jak stał w korku, to go okładali, a potem wywlekli. A pocięli to mu mu gębę. Nie obrażaj nas, bo jest nam bardzo przykro :-)
OdpowiedzMój drogi, z tego co podaje policja zaczęli ciąć opony zanim kogokolwiek przejechał. Zaczęli atakować samochód, więc kierowca bojąc się o życie swoje, żony i córki dał gazu i przejechał blokujących mu drogę motocyklistów.
OdpowiedzBoczo, olej gimbusa. Oni nie potrafią czytać, a próbują pisać.
Odpowiedz"They take their helmets and start to dent his car, and apparently his tires are slashed there with a knife," Police Commissioner Raymond Kelly said. I kto tu sie musi nauczyc czytania ze zrozumieniem?
Odpowiedzdrugi link Wam się popsuł
OdpowiedzPrawda jest taka że tłum rządzi się swoimi prawami tzn w kupie siła. Jedna i druga strona nie jest bez winy. Ciekawe czy główni poszkodowani są zadowoleni z swojego zachowania i stanu zdrowia . Straty są po obu stronach a można było tego uniknąć.
OdpowiedzPrawda jest taka że tłum rządzi się swoimi prawami tzn w kupie siła. Jedna i druga strona nie jest bez winy. Ciekawe czy główni poszkodowani są zadowoleni z swojego zachowania i stanu zdrowia . Straty są po obu stronach a można było tego uniknąć.
Odpowiedz" na oczach swojej żony i 2 letniej córki" a co to ma do rzeczy? na tych samych oczach żony i córki chwile wcześniej rozjechał człowieka.
OdpowiedzMożna powiedzieć że wszystko - facet nie był pewien co się za chwilę stanie kiedy się zatrzyma. Więc chciał odjechać. Za wszelką cenę. I z całego zajścia najbardziej ucierpiał zapewne facet który przypadkiem znalazł się przed autem.
Odpowiedzkupa ma racje i z kupą się nie dyskutuje, tylko się przed nią spier****, i taką taktykę zastosował gość w aucie. gdyby po pierwszym zdarzeniu zatrzymali się i jeden motocyklista wyjaśnił by sprawę z kierowcą, to by do niczego nie doszło, ale w takich sytuacjach emocje są zwykle górą i taki jest świat i tacy są ludzie, jak widać na całym świecie
Odpowiedz