Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 81
Pokaż wszystkie komentarzeWiem że głupio się chwalić i zaraz los się odwróci, ale prawko na samochód zrobiłem w 2003 roku i do tej pory nie zapłaciłem w Polsce mandatu. Uważam że Policjanci nie robią problemów bez powodu. Natomiast wiem że w Holandii też są bardzo tolerancyjni ale do czasu. Jeżdżąc za granicą nie ma się presji że ktoś nam siedzi na zderzaku i nas pogania. W tej kwestii jest ciągle wiele do zrobienia. Na co dzień jeżdżę po Wrocławiu, staram się być uprzejmy dla innych. Traktuję jazdę jako przyjemność. Dzięki temu mogę ominąć wiele nieprzyjemności.
Odpowiedzbla bla bla, historie z **** wziete zawsze w komentarzach. policjat czlowiek jak i Ty tyle ze w pracy, wiec albo trafisz na pajaca albo na "sasiada",nie generalizujmy, bo tak jak "nam" motocyklista nie raz zdarza sie przjejechac na zgeneralizowanej opinii, tak i policjanta to sie zdarzyc moze.
Odpowiedzno i jeszcze jedna dosyc istotna rzecz - nie zdarzylo mi sie dostac mandatu "za nic", i to chyba tyle w tym temacie.
OdpowiedzNie dajmy się ogłupić. Punkty dostajemy i tak takie same. A wprowadzenie psa we wściekłość daje mi ogromną frajdę i wartość tej stówki nie robi już wtedy różnicy. Większość policjantów to imbecyle o zbyt wielkim mniemaniu o sobie. Nie powinniśmy im lizać tyłka pod żadnym pozorem. Potrafią udawać twojego kolegę i prowadzić niby kulturalną rozmowę, ale i tak cie udupią a pouczenia poszły do lamusa. Nie pozwólmy by pies, który tylko czeka gdzie cię ukąsić uważał się za człowieka. Lewa w górę
OdpowiedzPięknie napisane. Podpisuje się pod tym
Odpowiedz"Ta technika niestety nie działa na egzaminatorów WORD i urzędników, którzy każdy przejaw „zaprzyjaźniania się” traktują jako bagnet w ego." oooo tak :D pamietam jak zdawalem kolo listopada, zimno było, wiekszosc zdajacych bez rekawic, w kurtce jakiej kto mial, gosc ktory zdal przedemna chcial zagadac do egzaminatora na odchodne, zeby rozluznic atmosfere podczas wypisywania papierow....i wygladalo to mniej wiecej tak : "zimno, niezle wymarzlem", Egz: "ja Pana nie ubierałem" to był koniec rozmowy :)
OdpowiedzJa z policjantami nie mam miłych skojarzeń. Za pierwszym razem jak zostałem zatrzymany do "rutynowej" kontroli na moto to pies zapytał się mnie czemu tak wolno. Nie potrafił pojąć, że jadę z przepisową prędkością bo mam dobry humor i chcę się cieszyć jazdą i miałem ochotą właśnie z taką prędkością się poruszać. Ruchu nie tamowałem, prędkości też nie przekroczyłem bo pies sam przyznał że suszarka mu tylko 45 km/h pokazała (byliśmy w terenie zabudowanym) 20 minut musiałem idiocie tłumaczyć. Innym razem dostałem 200 zł i 4pkt bo ominąłem kolejkę przed przejazdem kolejowym i podjechałem pod same szlabany. Pech chciał że panowie niebiescy stali w kolejce i 5 minut kminili za co mi wlepić mandat. Wreszcie wymyślili, że wyprzedzałem na podwójnej ciągłej. Jakaż była ich piana gdy zauważyłem że wyprzedzanie odbywa się gdy obydwa pojazdy są w ruchu więc co najmniej omijałem stojące pojazdy. Mandat przyjąłem bo nie miałem czasu bujać się z palantami po sądach.
Odpowiedz"Innym razem dostałem 200 zł i 4pkt bo ominąłem kolejkę przed przejazdem kolejowym i podjechałem pod same szlabany."Mi znajomy z "drogówki" mówił że takie coś jest legalne.A może ze on sam śmiga na moto i jest w policji to sam sobie prawo ustala??Niech ludzie z portalu odpowiedzą jednoznacznie czy można tak to samo dojazd przed samochody czekające na czerwonym.
OdpowiedzZdarzyło mi się lecieć po chwilowo pustej, prostej drodze niemal 200km/h a tu z bocznej leśnej drogi wyskoczył pałkarz z lizakiem. Widział mnie albo słyszał z daleka. Ale kiedy tłumaczyłem że droga prościutka, przede mną całkiem pusto i zawsze jeżdżę bezpiecznie, po prostu słuchał. Skończyło się na rozmowie o sprzętach i pouczeniu. Banalne wytłumaczenie faktycznego wyglądu sytuacji a zaoszczędziłem wiele... Oczywiście przy zatrzymaniu odrazu zdjąłem kask, zgasiłem moto i ze spokojem przywitałem pana władzę. Sympatyczne podejście punktuje już na wstępie. Zawsze możecie trafić na pieska bikersa ;)
OdpowiedzPogratulować : )
OdpowiedzPozostaje coś takiego jak.....GODNOŚĆ OSOBISTA
OdpowiedzOstatnio spotkałem się z dwoma policjantami, jeszcze obydwa koty, to ich zachowanie pozostawiało wiele do życzenia... Jak mam być miły dla policjanta, skoro wobec mnie zachowuje się jak menda? Jeszcze po tym, jak mu pomogłem... Szkoda słów. Lecz wiadomo, że nie wszystkich należy wrzucić do jednego worka Pozdrawiam
OdpowiedzJak się zachować podczas kontroli policyjnej? To zależy. Czy masz koloratkę. Czy immunitet. Czy wujka w komendzie.
Odpowiedzhe, he..... dobre, nic dodać.
Odpowiedz"Włodzimierz Mogiła stwierdzając, że policjant przeprowadzający kontrolę jest jak nowo poznana osoba, a przecież nie jesteśmy wobec nowo poznanej osoby chamscy." Tak- oczywiście nowo poznana osoba chce od nas kilku stów na pokrycie wydatków policji, a my powinniśmy się cieszyć, że ją poznajemy. Jadąc 160km/h po autostradzie czy 90 na 2pasmowej drodze w mieście stwarzamy wielkie i poważne niebezpieczeństwo w ruchu drogowym. Za to policjant wyskakujący z zza płotu z lizakiem dba o nasze bezpieczeństwo. Albo radary ustawione na prostym, szerokim odcinku drogi też oczywiśćie poprawiają bezpieczeństwo (pomija się fakt, że wtedy zamiast na drogę patrzymy gdzie zainstalowany jest fotoradar). Wystarczy spojrzeć na statystyki policji- przestępstwa narkotykowe czy drogowe 97% i 99% bo tu działanie jest proste i da się wykazać. Kradzieże- 33%. Ale na końcu liczy się ogólną skuteczność policji i podaje jakąś średnią 90% no i wszyscy zadowoleni :) Polecam dane z oficjalnej strony policji- policja.pl
Odpowiedzmoże to i głupota ale i tak mnie mamy o co płakac w niemczech za przekroczenie prędkości (zarobki nie adekwatne rzecz jasna do naszych tak jak i ograniczenia) zapłacili byśmy niekiedy równowartosc motocykla. dostałem 800Euro od policji autostradowej i chcieli mnie wpakowac pod schody ubłagałem a rodzina założyła za mnie pieniądze bo nie mialem rpzy sobie takiej sumy... w polsce z takie wykroczenie dostaniesz max 500 zł 10pkt ewwntualnie w zbiegu wykroczeń 1000zł punkty adekwatnie do zbiegu. Jest różnica ?
OdpowiedzPolicjantem się jest, a psem można być a to różnica :D
Odpowiedzczym rózni się policjant od wibratora? wibrator nigdy nie będzie prawdziwym ch****
Odpowiedzco do WORD- jako drugi w kolejce miałem okazję poznać trasę i wiedziałem że lepiej zagadać. Egzaminator szybko uciął rozmowę, ale widziałem po nim że chciał pogadać. Potem tylko komentował co robił pierwszy zdający moim zdaniem "na co zwracać uwagę". Nie zdała jedna osoba na placu- poza tym wszyscy. Jak zagaiłem: "długo pan tutaj pracuję, bo ja chyba bym po pierwszym dniu ze strachu zrezygnował". To prosta metoda manipulacyjna bo ludzie uwielbiają o sobie opowiadać :D
OdpowiedzJaka obłuda ścigacz.pl kasuję komentarze na temat absurdów i wyżywania się policjantów mimo że nie były pisane wulgarnie itp.-Żałosne.....W tym kraju zawsze Ci wmówią w mediach itp że czarne jest białe a białe czarne ale tu się tego nie spodziewałem.
OdpowiedzOj nie spodziewałem się, ale spotkałem się często z tym na forach innych. Niestety myślałem że brać motocyklowa inna jest..Jedna widać nie cała..
OdpowiedzLudzie, scigacz czy inne geny to portale/wortale nie są nastawione na to żeby tu była "brać" tylko żeby umiejętnie zarobić na takim właśnie nastawieniu... proszę was, otwórzcie oczy... motocyklista to też człowiek, może być nie fair zarówno wobec żony, pracowników i innych ludzi w tym motocyklistów! Ile raz było słychać że ktoś sprzedaje "krzywe że proste"? Czy tak robi ta tak zwana "brać"...? Kiedy wreszcie zrozumiecie, że jeśli nie macie dobrych znajomych i nie trzymacie się razem to będzie nieważne czy to ekipa remontowa, najlepsze towarzystwo na imprezy czy do polatanie w okół komina... Po prostu trzeba być fair wobec innych ludzi i nieważne czy jest się motocyklistą czy kombajnistą...ale niektórzy już tylko lubią narzekać lub żerować... Pozdro
OdpowiedzAle żeby nie było...portal musi na siebie zarabiać - to jasne, jak ktoś nie chce to nie czyta... kultura jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodziła...osobiście wolę stonowane artykuły o nastawieniu pozytywnym niż mam się wpieniać od rana...Policja - drogówka: mają zarabiać, zbroją się i póki co nawet NIK nie umie nic zrobić z bezsensownie ustawionymi fotoradarami, więc jak nie dojdzie do jakiejś mega wtopy to każdy ma wybór: albo jedzie jak mu się podoba i płaci albo stonuje trochę. Ja osobiście czasem płacę bo lubię zasuwać! ;) Dlatego nie sądzę, żeby artukuł promujący pozytywne postawy był czymś złym... złe są praktyki niektórych patroli i nastawienie Państwa które zamiast obrtać kurs na poprawę bezpieczeństwa próbuje zarobić na naszych słabościach... Dziękuję
OdpowiedzPo południu pomyślałem, że jak świeci słoneczko to można rozprostować dwa koła. I tak uczyniłem. Jeździłem to tu to tam. Ale..... Skrzyżowanie. Jakaś ofiara w puszcze przede mną wlokła się. Szybko na lewy pas i opuściłem skrzyżowanie na końcówce żółtego. Sekunda nie minęła a obok gliny :) Lizaczek pani wystawiła, że mam się zatrzymać. Trudno. Skręciłem w zatoczkę autobusową. Standardowo. Dokumenty. - I, dlaczego na czerwonym pan jeździ. - Pani władzo było żółte. - Czerwone. - Końcówka żółtego :) Tak wiem źle zrobiłem. Ale wyjechałem rozkręcić się. I jeszcze człowiek sztywny. A w poniedziałek kończy mi się OC i chcę jechać załatwić. I mi się nigdy nic takiego nie przytrafiło. Po prostu pierwszy raz. O ! Proszę jak mi ręce latają. - I, co ja mam z panem zrobić - Poproszę o pouczenie. Ja mogę powiedzieć, co z Tobą mogę zrobić.....ale tylko tak pomyślałem. Była nawet ładna :) Cały czas grzecznie i uprzejmie zachowywałem się. - Proszę poczekać. No to czekam. Wsiedli do auta i sprawdzali mnie. Minęła minuta i wyszedł gościu. - Panie Macieju. Ostrożnie. To początek sezonu. - Dziękuję bardzo. Przepraszam. Podziękowałem skinieniem głowy i uśmiechem pani, która siedziała w aucie. Pojechali I, co ? Łyso ? A narzekamy na naszą milicję. No dobrze tym razem napiszę policję :) A wiecie dlaczego tak wyszło ? Ponieważ byłem kulturalny i nie kombinowałem przechytrzyć policji. Co staram się zawsze robić :) Najśmieszniejsze, że dzień wcześniej czytałem ten artykuł. Pozdrawiam http://grodagroda.blogspot.com/
OdpowiedzMój sposób to wygląd na biednego misia i traktowanie policjanta jak władcę wszechświata, oni to lubią i to działa.
OdpowiedzMój to przyjęcie mandatu bez wdawania się w umizgi, gierki itp. Mam kasę na mandat to płacę, nie mam to jadę ostrożnie. Gardzę maczami, którzy zap..lają, nie tylko moto ale i w puszce, 100 po osiedlu a gdy ktoś ich złapie to tłumaczą, że nie wiedzieli, że pan władza taki silny i różne takie korzenie się.
OdpowiedzCo do filmiku załączonego do tekstu, to sytuacja ta pięknie pokazuje jak obosieczną bronią może być kamerka na hełmie :D
OdpowiedzArtykul napisany przez dzial propagandy policji. Goebels by sie nie powstydzil. Brakuje tylko porady aby podczas kontroli doniesc na siebie i kolegow wykroczenia przez policje niezauwazone.
OdpowiedzNieprawda. Ja go napisałem.
OdpowiedzArt. 41 kodeksu wykroczeń W stosunku do sprawcy czynu można poprzestać na zastosowaniu pouczenia, zwróceniu uwagi, ostrzeżeniu lub na zastosowaniu innych środków oddziaływania wychowawczego. Więc widać krzys51, ze to ty nie masz bladego pojęcia o czym piszesz. Pomyśl, sprawdź, napisz. W tej kolejności.
Odpowiedzco nie zmienia faktu, że o tzw. pouczeniu można pomarzyć w Polsce i tyle; więc nie czepiaj się szczegółów, bo istota sprawy jest inna.
OdpowiedzMa gowniana robote i tyle. Nikt nie odczuwa radosci z robienia krzywdy innym a jesli odczuwa to znaczy, ze ma zje... robote i w dodatku psychike. Nie zazdroszcze mu ani jednego ani drugiego. Autor twierdzi, ze nie ma art. 41 a za chwile wkleja cytat podinspektora, ktory twierdzi, ze jest taki artykul.
Odpowiedz" a za ich sterami najczęściej siadają osoby, które ogarniają" gdy to przeczytałem, przypomniała mi się sytuacja kiedy pod kumplem policja pojechała "prosto" na ostrym zakręcie, tym samym kończąc pościg za starym rupieciem porażką i dachowaniem XD
OdpowiedzDlatego napisali "najczęściej" a nie "zawsze" :)
OdpowiedzCzyżby chodziło o bordową vectrę na raciborskich blaszkach??:)
OdpowiedzTo widzę że to nie jedyny przypadek... XD u mnie rozbiła się Kia (chyba, nie pamiętam już co to był za samochód) na stalowowolskich blachach :)
Odpowiedzkoledzy, mam pytanko, czy jak zatrzymają mnie na moto bez prawka to co wtedy, bo wiadomo że nie pozwolą mi odjechać, wzywają lawetę czy mogę zadzwonić po znajomego żeby zabrał maszynę, jak to jest?
OdpowiedzJak jezdzisz bez prawka to nie nazywaj normalnych ludzi kolegami.
Odpowiedzbez komentarza
OdpowiedzBoże co za bufon.... 20% ludzi na moto śmiga bez prawka, jadąc bez prawka jakby nie było (przynajmniej ja) jesteśmy dużo ostrożniejśi, bo wiadomo, nawet jak ktoś nam wymusi to i tak będzie nasz wina.
OdpowiedzDla mnie sprawa jest prosta: jak ktos jedzie pijany albo bez prawka (bez znajomosci przepisow) to jest potencjalnym zabojcą. Nie przekonaja mnie zadne tlumaczenia albo wyzwiska.
Odpowiedzkto ci powiedzial ze ktos kto nie ma prawka nie zna przepisow? a jak ktos ma prawko B a nie chce mu sie bulic za A?
OdpowiedzChlopie, co to w ogole za dyskusja? Idac Twoim tokiem rozumowania, po co prawko Kat. CE, po co, licencja pilota, po co patenty motorowodne, po co dyplom kapitana statku, po co dzwigowemu albo operatorowi koparki czy fadromy uprawnienia do obslugi tych pojazdow? No powiedz po co?
OdpowiedzNigga gotta point.
Odpowiedzi oczywiście kończysz jazde z mandatem 300 lub 500 zl. Jak masz prawko kategorii B to 300 zl, jeżeli wogóle nie masz prawka to 500 zl
OdpowiedzNikt nie będzie tobie holował motoru, dla policjanta najlepszym rozwiązaniem jest, żebyś zabezpieczył go we własnym zakresie najprościej zadzwonić po kogoś kto może go odebrać. Jeden warunek nie może to być osoba która przyjedzie za kilka godzin. Niejednokrotnie zezwolenie jest na odprowadzenie moto na parking i tam go "pozostawienie" do czasu odjazdu policji :)
OdpowiedzWielkie dzięki, o to właśnie mi chodziło.
OdpowiedzChamstwem jeszcze nikt nie wygrał !! A policjanci z RD zawsze mogą zatrzymać dowodzik za zły stan techniczny albo skierować delikwenta na badania lekarskie. Więcej pokory, skoro popełniliśmy wykroczenie trzeba kare przyjąć na klatę i nie miejcie pretensji do policjantów to nie oni ustanawiali przepisy tylko ci panowie na Wiejskiej, wiec żale tam kierować !!!
Odpowiedztak jest Panie aspirancie, to wogole nie wasza wina, bo to wam kazali wybrać taką prace panowie na wiejskiej, to nie z własnego wyboru, zostaliscie przymuszeni do teogo
OdpowiedzPolicjant musi wyrobić limit i to jest wkurzające, że chce to zrobić jak najszybciej i jak najmniejszym kosztem. Ulubiona ulica to Połczyńska w Warszawie. Dziś akurat jeździło tam czarne BMW ale codziennie poluje tam nieoznakowany radiowóz+ fotoradar straży. Czy tam jest niebezpiecznie? Nie - tam jest 6 pasów ruchu i ograniczenie do 50. Podobna sytuacja była na Wisłostradzie ale podnieśli do 70 i nagle przestała ona interesować panów z drogówki.
Odpowiedzart.41 KK- autor nie ma bladego pojęcia co pisze.
OdpowiedzWszystko zależy od tego na jakiego policjanta trafisz bo każdy policjant jest człowiekiem i jak każdy człowiek może mieć lepszy i gorszy dzień.Więc jeśli trafimy na ten gorszy to i tak żadne tłumaczenie nam nie pomorze:(
Odpowiedzprzede wszystkim trzeba rozróżnić policjanta od funkcjonariusza drogówki czyli poborcy skarbowego! Jak mają prikaz łatać dziurę budżetową, to sobie można akurat "ponegocjować", o pouczeniu nie wspominając; i taka jest prawda! Więc bzdur nie piszcie, bo jeszcze ktoś może uwierzy - tu jest Polska a nie cywilizowany świat.
Odpowiedzpanowie i panie,nie wiem co myślec,robię fabią i kadikiem 50.ookm rocznie,a banditem 2o.oookm no i nikt mnie nie zatrzymuje,przekraczam prędkośc myślę tak jak każdy,ale wiem co to obszar zab. a co nie,jak nie znam wsi to uważam,przekraczam v max non stop ,ale kiedy wiem,gdzie można i nie mam problemów,bo robie cały kraj i nie wiem gdzie stoją,ale powiem wszystkim,że te narzekania są mało warte,bo można jeżdzic i byc ok,nie stwazrzac zagrożenia,a jeżdzic dynamicznie,ja przecież nigdgy,haha nie jeżdzę z dozwoloną prędkością,ale na głównej ul. w mieście nie warto walic 130kn/h,wielu takich było i leżą w grobie,glina też człowiek i może się wkó;;ic
OdpowiedzTiaa, gliniarz też człowiek.Nigdy nie widziałem powodu by im ubliżać i zawsze miałem odwagę przyznać się gdy narozrabiałem.Oczywiście potem następowała moja taktyka zmierzająca do zminimalizowania należnej kary.Po przyjemnej rozmowie często padało pytanie ,,i co my mamy z tobą zrobić?'' na co ja - jak to co ? Opier..olić i puścić...Czasem się udawało, czasem nie ale kara była zazwyczaj łagodna. Co do nie zatrzymania się (ucieczki) gdy byłem jeszcze młody-gniewny to nauczyłem się kalkulować.Ucieczka policji na drodze ze znacznym ruchem -pewna kraksa bo puszkarze słysząc sygnał policji ustępują jej miejsca, natomiast motocyklistę są w stanie blokować by został złapany(przy podobnej okazji omal nie zostałem kiedyś zepchnięty do rowu). Ucieczka na autostradzie gdy daleko do zjazdu również bez szans bo będzie na nas czekał komitet powitalny.Gdy jesteśmy na nieznanym terenie również nie polecam bo łatwo zrobić sobie kuku lub krzywdę innym.Jedyne szanse powodzenia może mieć niezatrzymanie w sytuacji gdy możemy na dobrze znanej drodze odsadzić patrol na tyle by zjechać gdzieś w bok i zniknąć.OBECNIE jestem zdania że jeśli jakakolwiek ucieczka ma nam dać tylko zaoszczędzone pieniądze na mandacie nie jest warta ryzyka utraty czyjegoś czy naszego życia a nawet kosztów rozbicia maszyny.Miśki oprócz tego że mają coraz lepszy sprzęt to jeszcze całkiem dobrze jeżdżą,zwłaszcza na motocyklach....
Odpowiedz"MORAŁ Z DOŚWIADCZEŃ Z DROGÓWKĄ JEST KRÓTKI I NIEKTÓRYM ZNANY, GDY NIE CHCEMY MANDATU - NIE ZAPIER*ALAMY"
Odpowiedz