Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 72
Pokaż wszystkie komentarzeale do jasnej cholery co my wogóle rozważamy . Tu powinna być sprawa jasna jak słońce jeśli egzamin został zdany na kat. A to taką kategoria ta osoba powinna otrzymać. Nie ważne ile ma lat. Kogo to obchodzi i po co to wogóle roztrząsać temat. Szlak mnie trafia jakie nieuki tam w tych ośrodkach na tych kierowniczych stanowiskach siedzą. PRAWO NIE DZIAŁA WSTECZ. Jeśli egzamin został zaliczony na kat. A to tak powinno być wpisane w prawie jazdy. Ja osobiście po odmowie wpisania tego faktu do prawka przez Starostwo od razu udałbym się do Sądu z tą sprawą.
OdpowiedzJestem urzędnikiem starostwa wydającym prawa jazdy i uwierz podobnie jak Ty, uważam tę kwestię za kompletną paranoję. Niestety przepisy nie pozwalają mi w tym momencie na wydanie prawa jazdy w takiej sytuacji jak sytuacja Natalii, z tych powodów, które zostały opisane powyżej. Ktoś pisząc przepisy kompletnie zawalił tę sprawę, co gorsze kompletnie nie robi chyba nic w tym kierunku żeby to poprawić ( vide: wypowiedź rzecznika ministerstwa Transportu w Gazecie Prawnej sprzed bodajże dwóch tygodni). I uwierz ( chociaż pewnie trudno Ci uwierzyć w empatię urzędnika), jest mi bardzo, bardzo przykro z tego powodu, że dzieje się tak jak sie dzieje. I ogromnie mi szkoda osób poszkodowanych, ale wyjścia nie mam - przepis nie pozwala mi wydać prawa jazdy, bo tu nie liczy się data egzaminu , a data kiedy wpłynęły dokumenty do urzędu. Nie dziwię się żalowi, gniewowi osób takich jak Natalia. Ale to mu urzędnicy w urzędach miejskich i powiatowych musimy ten gniew na siebie teraz przyjmować, a nie urzędnicy ministerstwa, którzy ustawę tworzyli. To nas będą nazywać nieukami, chociaż my mamy ręce związane. I jedyne co możemy to apelować, interweniować do tych, którzy mają wpływ na zmianę ustawy. Mam nadzieję, ze to przyniesie skutek.
OdpowiedzCholera witramy w POLSCE!! Moja sytuacja wygląda troche inaczej gdyz niecale 2 lata temu zdalem prawo jazdy kat. A1 i nawet sie cieszylem z tego powodu ze na kat.A nie bd mial juz potem egzaminu teorytycznego po ukonczeniu 18 lat ale niestety moja 18 jest 22 listopada to oczywiscie nie moglem zdawac bo \"warunki pogodowe\". Dokumenty z osrodka wypisane na kat.A ( ukonczenie kursu itd) ktore chcialem jak najszybciej uzyskac i tez jezdzilem jak bylo juz cholernie zimno i teraz moge sb nimi w piecu napalic! Te przepisy sa bez sensu i wgl nie przemyslane skutki ich wprowadzenia w tak krotkim czasie. Tak samo jak te nowe egzaminy teoretyczne...Normalnie nie wiem czy sie smiac z tego kraju czy płakać...
Odpowiedzfajni, czyli zdane mam przepisy (na starych zasadach) a i tak pojezdze sobie dopiero gdy bd mial 24 lata...PARANOJA!!!!
OdpowiedzGdyby po zdaniu praktycznego na kat.A, zadeklarowała że chce otrzymać/wyrobić "plastik" prawa jazdy, miała by to prawo jazdy bez problemu, tylko potem musiałaby płacić kolejny raz za wyrobienie nowego "plastiku" z dodaną kat.B . Ja miałem podobną sytuację, nie zdałem praktycznego na kat.B a zdałem komplet na kat.A. I czekałem dłużej żeby właśnie nie wyrabiać dwóch egzemplarzy prawa jazdy i nie płacić podwójnie. Tylko że to było rok temu przed tą nieszczęsną ustawą...
OdpowiedzA według mnie sami sb jesteście winni. Nie jestem ze starostwa czy tam czegoś. Wiedzieliście że wejdą w życie nowe przepisy bd bajzel jak kto w naszym kraju. Tym bardziej jeśli zaczynasz swoja przygodę z motocyklami kategoria A2 (czy jak to się nazywa teraz) w szczególności Ci wystarczy. Jest tyle wspaniałym motocykli z mniejszym silnikiem po co ci odrazo liter miedzy nogam... Nie ogarniam takich ludzi... Nie bd odpisywał byłem tu raz i już nie wrócę ;)
Odpowiedz" byłem tu raz i już nie wrócę" - ufff i bardzo dobrze.. :)
OdpowiedzJa miałem ogromne sczęście zdając egzamin w ubiegłym roku. Data egzaminu wypadła na kilka dni przed określonym końcem przeprowadzania egzaminów. Zdałem za pierwszym razem i gdyby nie to, pewnie byłbym w jeszcze większej d*** niż Natalia.
OdpowiedzPo prostu trzeba w innym kraju wyrobić
OdpowiedzDo mnie dzwonili z WORD'u 17 stycznia z pytaniem czy mają wysyłać moje dokumenty. Całe szczęście w Bytomiu się obudzili i prawko otrzymałem. Powodzenia z tym prawkiem, oby Ci się udało bo mało brakowało a byłbym w tej samej sytuacji.
OdpowiedzTo nie jest SYSTEM prawny. Definicja tego słowa jasno pokazuje, że to co w naszym kraju jest nazywane prawem, nie ma nic wspólnego z systemem.
OdpowiedzHahahaha, na skuterek , młoda! :D
Odpowiedzkaszki brakło dla kolegi?
OdpowiedzA podobno prawo z definicji nie działa wstecz. Ten kraj jest chory.
OdpowiedzA co Ci tu wstecz zadziałało, bystrzaku?
OdpowiedzWprowadzono przepis z dniem 19 styczna. Liczy się zatwierdzenie także jest to błąd z jej strony. Jeżeli nie ma tego nie papierze nie ma się nawet o co sądzić. Bardzo mi przykro z tego powodu i uważam że jest to chore. Ludzie powinny się zebrać i nie iść na prawo jazdy - nikt! W całej polsce nikt by nie szedł na prawo jazdy i by WORDy zbankrutowały. Ale kursy można robić - nikomu nie bronie. Wiem że jest to nie możliwe ale by się państwo odckneło jak by takie cos wywinąć. Szczerze mówie że jeżeli ktos nie przystawi do głowy "komuś" czegoś metalowego to w tym państwie nic się nie zmieni. I czasami wcale się nie dziwie że taka osoba np. jak Natalia zastrzeliła by w afekcie kogoś ważnego w polityce czy coś w tym stylu. Bo prawo jest złe a nikt tego nie poprawia tylko patrzy jak zmodyfikować prawo żeby więcej kasy leciało do kieszeni. W trumnie żadna kasa nie jest potrzebna!
OdpowiedzDnia 18 stycznia 2013r. większość urzędów w Polsce z własnej nieprzymuszonej woli pracowała po godzinach, aby zamowić wszystkie prawa jazdy dla osób które zdały egzamin tego dnia. Nikt z góry nam tego nie nakazał, to były suwerenne decyzje naszych przełożonych i nasza chęć. Po ostatnią przesyłkę jechałam osobiście do word o godz 17, a potem do późnych godzin wieczornych, weryfikowałyśmy dokumenty, wydawałasmy decyzje, zamawiałysmy prawa jazdy. Po pierwsze dlatego, że wiedziałyśmy że jeśli zrobimy to w poniedziałek ( 21 stycznia), wszystkie osoby dostaną terminowe prawa jazdy na kat B, i na okres 5 lat na C, D, a po drugie, że obawiałyśmy się, że mogą wystąpić takie sytuację jak Natalii. Niestety dokumenty osób, które wpłyneły z innych ośrodków niż nasz miejscowy ( po 19 stycznia)... musiały być załatwione "po nowemu" Czyli terminowe prawo jazdy itd. zrobiliśmy co w naszej mocy, żeby klienci nie zostali poszkodowani.
OdpowiedzChodzi o to ze zdala na A przed 19 stycznia, a po co miala by wyrabiac prawo ajzdy na samo A skora pozneij miala znowu egzamin na kat B
OdpowiedzJej błąd, że nie zdała B ani nie wyrobiła dokumentu uprawniającego do kierowania motocyklem. Nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania. Jakby wyrobiła, to potem tylko 100zł więcej i wyrobienie nowego dokumentu z dopisanym B, chciała oszczędzić, to teraz oszczędzi rodzicom nerwów o nią przez 6 lat. Taki lajf.
OdpowiedzA podobno prawo z definicji nie działa wstecz. Ten kraj jest chory.
Odpowiedz