Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Zdumiewa mnie argumentacja:"jeśli mężczyzna jest niewinny,moga być kłopoty".Co zatem niewinny mężczyzna robi na motocyklu,bez zgody właściciela i motocykl ten ginie? To jakieś kretyńskie mataczenie "prawników". Ale jest też inna sprawa:w Polsce nie ma zdecydowanego potępienia społecznego dla złodziejstwa i tu tez jest żródło człego zła...