Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Miałem okazje być kiedyś w fabryce i poznać część kadry kierowniczej. Atmosfera niby luźna i kumplowska ale dawał się odczuć dystans pomiędzy kadrą polska a zagraniczna. Z jednej strony lęk przed cudzoziemskimi szefami z drugiej nieskrywana pogarda dla "robotników-polaczków". Moim zdaniem firma niespecjalnie dba o długofalowe 'wychowanie' swoich pracowników, może wynika to z niepewności co do trwałości wrocławskiej inwestycji, może z konieczności polityki zaciskania pasa, nie wiem.... Widziałem że pracownicy nie byli szczególnie zachwyceni pracą w firmie i nie identyfikowali się z nią... Nie wróży to dobrze na przyszłość! Pozdrawiam
Miałem okazje być kiedyś w fabryce i poznać część kadry kierowniczej. Atmosfera niby luźna i kumplowska ale dawał się odczuć dystans pomiędzy kadrą polska a zagraniczna. Z jednej strony lęk przed cudzoziemskimi szefami z drugiej nieskrywana pogarda dla "robotników-polaczków". Moim zdaniem firma niespecjalnie dba o długofalowe 'wychowanie' swoich pracowników, może wynika to z niepewności co do trwałości wrocławskiej inwestycji, może z konieczności polityki zaciskania pasa, nie wiem.... Widziałem że pracownicy nie byli szczególnie zachwyceni pracą w firmie i nie identyfikowali się z nią... Nie wróży to dobrze na przyszłość! Pozdrawiam