Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
O jakości wykonania autor napisał na początku artykułu .I jasno wynika ,że jakość materiałów użytych w tym moto ,jak i wykonanie jest gorsze niż w 125-tkach z Japonii i Europy.Poza tym,jeżeli cena jest wyższa o prawie 2tys.od japońskiej bardzo dobrej konkurencji ,to po co się pchać w sprzęt nieznany niemal nikomu[salony i serwisy są niewidoczne]. Inna rzecz to spalanie ,ybr,cbf125 palą na poziomie DWÓCH litrów ,a ten sprzęt ok 3/100km.Oczywiście powiesz że kosztem mocy.Tak ,ale ybr,czy cbf maja mniej mocy ale poleca te swoje 100 km/h ,i nie przez chwile.Czyli wybierając moto z Japonii mam 2 tys.zaoszczędzone na zakupie ,oszczędzam na spalaniu [5 zł/na każdym 100km],serwisy "japończyków "w każdym województwie [i to czasem po2 ,3]. Trudno o lepsze argumenty jeżeli wybierałbym moto 125cc.