Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Sam jeżdżę sporo w terenie czyli jak to zwykle bywa w lasach. Wiem że to nie zgodne z prawem ale do cholery jasnej gdzie ja mam jeździć i się wyżywać na motocyklu bez homologacji? Każdy Crossowiec ma sobie budować prywatny tor w ogródku? Druga sprawa jest tego rodzaju że jak są organizowane wszelakie rajdy w których oczywiście nie mogę wystartować bo mnie nie stać, to quady, auta, motocykle i ogólnie wszystko co startuje może hasać beztrosko po tych samych lasach którymi ja jeżdżę. A uwierzcie mi że krajobraz jaki pozostawia po sobie przejazd rajdu w lesie odpowiada temu co działa by się gdybym prywatnie jeździł tam przez 3 lata, 24 godziny na dobę w tą i z powrotem na pełnym gazie.