Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Dodając to tego, że gdy motocyklista przeciska się przez korek, to ten korek się skraca. Gdyby motocykliści nie używali techniki zwanej "filteringiem" to korki były by większe. Więc to też jest dziwne. Co komu szkodzi? Korek jest krótszy, mniej czekania, a wyobrazić sobie teraz ekipę jadących motocyklistów (ok. 20 na przykład) i stawali za samochodami gęsiego, trasa do "sukcesu" wydłużała by się. Dodatkowo jeśli są to pojemności 600, a tym bardziej litrówki mają dynamiczne silniki et cetera, więc szkoda tak męczyć motocyklistę który musi ruszyć z 2,5 metra dalej i ponownie stanąć :D. Pozdrawiam!