Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Byłem kiedyś w małym miasteczku w Hiszpanii, oczywiście były tam ograniczenia, tylko z taką różnica, że większość przejść dla pieszych była w tunelach i jeździłem zgodnie z ograniczeniem ale płynnie, a nie jak u nas ulice nasiekane są przejściami i co chwilę trzeba zwalniać lub zatrzymywać się. Trzeba też zweryfikować niektóre ograniczenia przykład: tunel przy Wiśle w Warszawie - ograniczenie do 50, przed wjazdem i po wyjeździe jest 70, przecież w tunelu nikt nagle nie wtargnie na jezdnie!!! Następne ograniczenie jakie mnie denerwuje jest na Al. Krakowskiej przy lotnisku - 40 to chyba przesada - może niech ogranicza tam do 5 km /h i ustawią jeszcze więcej radarów to będą łapać pieszych.