Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Przyglądając sie całej dyskusji trudno mi sie oprzeć jednej myśli. Myśli, że to nie ma żadnego znaczenia co z tym motocyklem zrobi Paweł Szkopek. Z całym szacunkiem dla Pawła (zero ironii), ale na ile miarodajny jest wynik uzyskany w Polsce? W kraju gdzie nikt nie wie o wyścigach motocyklowych, przy tym wynik zrobiony w rywalizacji z amatorami. Gdyby dobrego zawodnika w tym kraju na dobrze przygotowany motocykl dowolnej marki, to i tak by wyrywał. Przykłady? Meklau łoił wszystkich na Suzuki, Halbich upokorzył naszych w Poznaniu na Kawasaki, a Szkopek wygrywał na R1 gdy wszyscy rzucili sie na BMW. A jakby przyjechał jakiś kozak Hondą, to pewnie i na Hondzie by wygrał, a może nawet na Ducati. Dziwię sie polskiemu importerowi Yamahy że idzie w tak bezsensowne wydawanie pieniędzy,bo nawet wygrana Pawła nie będzie o niczym świadczyła, ponieważ wygrana w polskich superbikach po prostu o niczym nie świadczy...