Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Jasne, powinni ich jeszcze po plecach poklepać i autografy wziąć. Tak jak tacy mają w d*** elementarne bezpieczeństwo, tak ja mam w d*** tych frajerów i za każdym razem kiedy ginie motocyklista to niestety mam to w d*** (uwielbiam te tłumaczenia że kierowca samochodu mógł zwolnić, albo wymusił albo jeszcze co innego - ten debilizm niektórych motocyklistów mnie znieczulił) Już ze dwa razy miałem sytuację że gdybym nie przyhamował to by było po gościu... Jedź do Belgii czy do Szwecji i spróbuj tak poszarżować... motor zostałby w zastaw za mandaty