Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
keidys lecialem na gsxr 600 k6 po autostradzie (w niem trzech) z predkoscia oscylujaca okolo 200km/h przez okolo pol godziny od zatankowania do zapalenia sie ciaglej rezerwy. Przez ten "maly" wyzylowany silnik i zestopniowanie skrzyni obroty o ile dobrze pamietam byly ok 12 tys. Wychodzi ze w tym czsie moto lyknal okolo 14l na setke. Ekonomii w tym przelocie zero. Czasu zaoszczedzonego zero bo dodatkowe tankowanie zabiera zaoszczedzone minuty a i mozna sie nadziac na jakies dodatkowe koszty jak sie lata po innych niz niemcy krajach. Ale czy to wazne? Moim zdaniem nie, bo moto kupuje sie oczami, dla przyjemnosci a nie zeby bylo z rozsadkiem i ekonomicznie. No moze z malymi wyjatkami jezeli chodzi o prace kuriera i dalekie wyprawy na moto