Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Czasami faktycznie można trafić na wyrozumiałego policjanta. Mnie trzy razy złapali, ale tylko raz dostałem mandat gdy jechałem autem bo policjantowi towarzyszyła jakaś służbistka (byście widzieli z jaką radochą celowała suszarką...). Chyba najlepiej się po prostu przyznać i nic nie gadać bo niebiescy są już uodpornieni na zagadywanie i można tylko pogorszyć sprawę.