Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Myślę, że w tych konkretnych i znanych projektach nie chodzi o to, żeby skuter jechał 150km/h. To jest po prostu zainteresowanie, ktoś ma z tego satysfakcje. W necie można znaleźć dużo wywiadów z młodymi tunerami chyba na sqtery.com . Ostatnio też gdzieś wywiadu udzielał Maciek Kyrc, z którym też zachęcam się zapoznać. Ale np. w moim przypadku chodziło o to, żeby nie być zwykłym zamulaczem w mieście czy trasie. Chodziło bardziej o zrywność, dynamiczność. Czasami jadę samochodem za zamulającym skuterem 40km/h i nie ma jak go wyprzedzić, to mnie denerwuje. A gdy miałem skuter to nikogo nie blokowałem, nikt nie miał pretensji, a w trasie jeździłem na równo z innymi samochodami i wystarczało jeszcze mocy na ewentualne wyprzedzenie. Oprócz tego, żeby być ciut zrywniejszym robiłem to, bo się tym tematem zainteresowałem. Fajna sprawa, tego nie wytłumaczysz szaremu człowiekowi z ulicy. To tak, jak ludzie przerabiają stare samochody, zamiast kupić nowych i mocniejszych - trzeba w tym siedzieć, żeby wiedzieć o co chodzi.