Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Wydaje mi się, że to bardzo dobry pomysł, bo poruszanie się po bardziej ruchliwych ulicach miast(mówię o tych gdzie dopuszczalne jest np 70-80) skuterem , który jedzie niecałe 50km/h jest strasznie niebezpieczne. Większość uczestników ruchu porusza się szybciej, a taki kierowca skutera blokuje i zmusza do manewru wymijaniu, który nie jest najbezpieczniejszy w niektórych miejscach. 125 pojedzie tyle ile trzeba żeby przemieszczać się bezpiecznie i równo z samochodami w odpowiednich warunkach. A też nie przesadzajmy, skoro skuterem 50ccm można jeździć na kartę motorowerową to taka 125 wcale jakoś bardzo dużo się od niego nie różni. Oczywiście kurs doszkalający powinien być dla chętnych!
Wydaje mi się, że to bardzo dobry pomysł, bo poruszanie się po bardziej ruchliwych ulicach miast(mówię o tych gdzie dopuszczalne jest np 70-80) skuterem , który jedzie niecałe 50km/h jest strasznie niebezpieczne. Większość uczestników ruchu porusza się szybciej, a taki kierowca skutera blokuje i zmusza do manewru wymijaniu, który nie jest najbezpieczniejszy w niektórych miejscach. 125 pojedzie tyle ile trzeba żeby przemieszczać się bezpiecznie i równo z samochodami w odpowiednich warunkach. A też nie przesadzajmy, skoro skuterem 50ccm można jeździć na kartę motorowerową to taka 125 wcale jakoś bardzo dużo się od niego nie różni. Oczywiście kurs doszkalający powinien być dla chętnych!