Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
nie przesadzajcie, nie jest tak źle. ja zdałam egzamin na nowych zasadach bez trudnosci. Najwieksza bariere miałam w głowie- nigdy nie jeżdziłam nawet na komarku. i jeszcze jak koledzy- wyjadacze zamiast podbudowac, to mówią: dziewczyno Ty sobie najpierw trumne wybierz a nie od razu na 600 siadasz:) hehe ale troche samozaparcia i jak sie to lubi to egzamin naprawde jest do zdania, nawet dla mega świerzaka. (oczywiscie przy dobrym nauczycielu). powodzenie wszystkim zdajacym.