Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Kierowca może i nie myślał. Pewnie ciężko się do tego zabrać kiedy dookoła jedzie gromada facetów na motocyklach. Nie zahamował i stuknął gościa - źle. Jakby zahamował i ktoś na motocyklu wpadłby na niego - też by było źle. Jak się chce psa uderzyć to się kij zawsze znajdzie. Koniec końców wyszło jak wyszło. A co wjeżdżania i hamowania... Coraz więcej osób jeździ z kamerami w autach więc poszkodowany może być uznany - moim zdaniem - za sprawcę jeśli na filmie widać że zjechał bezpośrednio przed pojazd i zahamował bez powodu.