Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Jeżeli wśród tych motocyklistów był czyiś brat lub siostra to tylko pogratulować głupoty za narażanie ich zdrowia idiocie na motocyklu który rozpoczął całą akcję. Rozumiem że Twoim zdaniem, jeżeli ktoś prowokuje niebezpieczną sytuację i nagle się w niej znajdzie to jest niewinny że do niej doszło? I jeszcze taka rada lingwistyczna, powinieneś był napisać: "...nie było tam niczyjego brata...", a nie: "...nikogo brata..." popraw trochę język polski.