Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Może zamiast wciąż powtarzać o sportowych 600 zacząć zwyczajnie uczyć ludzi na tym jeździć i na moto niech szkolenie trwa nie 20 godzin tylko 50 czy 100 i to nauka przez motocyklistów i na motocyklach z różnych klas 125, 250, 500, 600 ,a nie na 125 jedynie i przez ludzi którzy motocyklem nigdy nie jeździli. Podobnie na prawo jazdy na samochód uczyć ludzi jeździć i myśleć. A nie tylko jak kogos oblać na egzaminie czy wrzucać setki pytać. Wiele wypadków z udziełem motocyklistów nie wynika z samej prędkości tylko z tego że samochód albo robił lewoskręt albo w inny sposób zajechał droge motocykliście, albo przejeżdżał na czarwonym przez skrzyżowanie czy zółtym bo jeszcze zdąży. Myślenie i wyobraźnia po obydwu stronach!!! Za pijaństwo podczas jazdy samochodem zabór prawka do końca życia i zakaz prowadzenia pojazdów. Jedziesz nie poij proste hasło. jak ktoś nie potrafi się zdyscyplinować do tak prostej rzeczy to nie powinien wsiadać za kierownicę nigdy! Patrzenie w lusterka, używanie kierunkowskazów, przestrzeganie świateł i lini ciągłeł, bezpieczne wyprzedzanie, przestrzeganie ograniczeń prędkości tego powinni uczy na kursach i A i B i to policja powinna ścigać i gnoić tych co tego nie przestrzegają. lewoskręt bez kierunkowskazu czy z niewłaściwego pasa w poprzek innych 20 punktów karnych, linia ciągła 15 punktów karnych, nieużywanie kierunkowskazów 10 punktów, prowadzenie po pijaku odebranie prawa jazy i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów i mandaty uzależnione od wielkości dochodów a nie stałe. I od razu by się wszyscy nauczyli, a nie jedynie nawijali jakie moto czy jaki samochód i kto winien. I w ciągu roku liczba wypadków spadła by spokojnie o płowę.