Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
A co za różnica czy organizowałeś czy tylko prowadziłeś - idąc tropem artykułu lotnisko nie nadaje sie do szybkiej jazdy motocyklem a jedynie do przetoczenia się samolotu i to max 40km/h. Jak napisał autor - bądźmy konsekwentni - jeśli takie imprezy są złe, lotniska nie nadają się aby motocykl jechał po nich szybko powinniśmy powiedzieć takiemu precedensowi NIE. Z tego co pisze w pokaźnym fragmencie, ludzie powinni mieć świadomość ze obiekt taki się nie nadaje dla motocykli i nawet najlepszy trener szkoleniowiec lub instruktor czy jego najwieksze uprawnienia nie zapewnią kierowcy motocykla tam jadącego bezpieczeństwa. Prędzej czy później ktos tam zginie jak 2+2=4. Pytanie - czy tak jest na prawdę? Zapraszam Cie na naszą imprezę 27 maja na lotnisko w Białej. Kampania na rzecz zaprzestania wyścigów motocyklowych na lotniskach nie przyniesie nic dobrego ani nam ani wykwalifikowanym instruktorom a najwiecej złego zrobi samym motocyklistom. Pod naszą impreze wpisuje się gymkhana na parkingach, puchar lubelszczyzny na niehomologowanym obiekcie i puchar ułęża który jest na lotnisku o dużo gorszej infrastrukturze... Pamiętaj - dziś my jesteśmy na celowniku jutro możesz być Ty! Zachęcam Cię do głębszej refleksji i bez urazy :) Pozdr.