Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Też mi się wydaje, że musiało być sporo więcej niż te 115 km/h. Swoją drogą podziwiam biegłego, że aż tak dokładnie te 115 mu wyszło, a czemu nie np. 118 ? Czy dowiemy się kiedykolwiek, na jakiej cyferce zatrzymała się wskazówka szybkościomierza i obrotomierza, jaki bieg pozostał zapięty w skrzyni po wypadku, jaka była długość drogi hamowania (o ile jakieś hamowanie było) ? Podzielam zdanie, że gdyby nie nazwisko, to motocyklista zakończyłby zapewne żywot w szpitalu powiatowym w Sierpcu. Oczywiście z opinią policji, że przyczyną była nadmierna prędkość i brawura motocyklisty. No ale w tym wypadku widać, że opinia "idzie" w kierunku winy kierowcy Toyoty. Co do mandatu, dorzuciłbym jeszcze przekroczenie dozwolonej prędkości i niezachowanie ostrożności podczas omijania (wyprzedzania).