Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
szukaj. kogoś kto się po prostu na motocyklach zna. ja podstawowe rzeczy robię sam (płyny, klocki, itp.), niedługo czeka mnie duży serwis moto i chyba odstawię do znajomego bez dyplomów rozwieszonych na ścianie, ale z głową nabitą wiedzą. wracając do motorista, skoro już mogę ich obsmarować na forum. jeżdżę cbr600rr-7. 1. wymiana łożyska w główce ramy: tak dojebali śruby, że najmniejszy zakręt to było mocowanie z motocyklem, żeby cokolwiek ruszyć kierą. wracam z fochem do serwisu. komentarz motorista: "to trzeba mocno skręcać, bo musi się ułożyć wszystko" usłyszałem. a ja do tej pory myślałem, że po to są oryginale części zamienne, klucze dynamometryczne i momenty obrotowe podane w serwisówkach, żeby wszystko pasowało od razu i nie musiało być skręcane na pałę. potwierdził mi to stary wyga prowadzący serwis moto zupełnie innej marki w innym mieście. 2. wymiana kierunkowskazów uszkodzonych po glebie: niepołamane kierunkowskazy wymieniono na nowe (lewy przód na prawy tył, tj. wszystko na opak i do góry nogami, chociaż nawet kolory kostek powinny sugerować, że coś jest nie tak podłączane), a uszkodzone zostawiono. no comment. myślenie jednak boli. sam sobie zrobiłem. 3. od czasu do czasu traciłem ustawienie zegara i kasował się trip a/b. komentarz motorista: "to może być wszystko". wiedząc tę oczywistą oczywistość, przy okazji wymiany z punktu 2. powyżej, poprosiłem jednoznacznie o podstawowe przejrzenie instalacji, bo to najszybsze i najprostsze. po wizycie w serwisie podtrzymanie pamięci przestało działać w ogóle. "no ale to już nie działało jak do nas przyjechałeś. poza tym masz jakieś zegary kombinowane, klejone". nie prosiłem o kontrolę zegarów, tylko przegląd instalacji w głównych punktach, gdzie jest, a gdzie nie ma napięcia. a że podtrzymanie pamięci znika, to wiedziałem i w tym właśnie zakresie poprosiłem serwis o pomoc! komentarz motorista: "na modlińskiej jest całkiem dobry elektryk/elektronik, podjedź tam i napraw sobie". w tym momencie jasny *** mnie strzelił. jako że niedługo potem wymieniałem płyn w chłodnicy i zakładałem numerator, musiałem zwalić owiewki. przejrzałem sobie przy okazji instalację i w pół godziny odkryłem przyczynę - śniedź na stykach w jednej z kostek. tak niewiele trzeba. na koniec mogę dodać bandyckie ceny niektórych części. więc bardziej opłaca mi się część rzeczy zamawiać w UK, mimo kosztów przesyłki. naprawdę, zlanie motocykla wodą z węża po „naprawie” nie czyni serwisu profesjonalnym.