Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Nie to abym się wtrącał, ale z przepisowych 90 km/h hamuje się bezpiecznie do zera na trzydziestu paru metrach, niewiele dłużej na mokrej nawierzchni. Albo kolega przegiął z prędkością w danych warunkach, albo po prostu nie potrafi jeździć motocyklem. Poza tym nie znamy relacji drugiej strony, a coś mi mówi że policjant, nawet jeśli nie jest najmądrzejszy, to nie jest samobójca wychodzący w ostatniej chwili przed pędzący motocykl...