Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Sam jestem z Częstochowy i właśnie po to tam jeżdżę, żeby spotkać się z ludźmi. Zresztą teraz mamy nowego prezydenta Częstochowy, który chce z niej zrobić miasto, a nie przyklasztorną wioskę z brakiem alkoholu w alejach i sprzedawaniem wszystkich terenów pod pomniki paulinom(!) a także blokowaniem wszystkich inwestycji służących rozrywce w pobliżu. Teraz walczymy o otwarcie aleii dla moto (poprzedni prezydent zamknąl je PRZED NAMI na 12 lat!). Dlatego teraz oprócz dużego kościołka aleje mają tętnić życiem żeby każdy mógł wskoczyć na kawę, zjeść pizze z przyjaciółmi a miasto ma z tego profity, a nie tylko sami goście w habitach co zbierają na tace. pozdro!