Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
To "Mickeyego Rourkea" to chyba jakiś żart? Albo Mickiego (Majkiego), albo Mickeya (Majkeja). Ale skąd potworek "Majkejego"? Zaś po "e" w przypadku Rourke'a stawiamu apostrof (bo "e" bezdźwięczne) a dopiero potem "a". Rourke'a. Tak samo w Super Duke'u i Super Duke'a. Nie zaś Super Duku i Super Duka. Bo Duk to niestety nie książę, ale sympatyczny skądinąd gatunek małpy.