Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Gdzie jak gdzie ale na portalu motocyklowym to chyba nie powinno specjalnie dziwić. Najwięcej 'niewygodnych' sytuacji miałem jadąc przepisowo. Bo kierowca 'sobie wymusił' mimo iż widział mnie w lusterku! Kiedy 'dziduje' przez miasto tez widzą w lusterku ale nie wymuszą, bo 'jakiś debil dawca się ściga'. Nie wiem jak wy ale ja wolę być tym debilem niż celem dla 'kapeluszników'.