Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
kamusial, rozumiem że jesteś tak bogaty że stać Cię na opłacenie wszelkich kosztów leczenia jakie mogą Ci się zdarzyć w trakcie wypadku drogowego. Mnie np nie stać na ewentualne kalectwo i (pomijam kwsetie stroju i techniki jazdy) mam każde mozliwe ubezpieczenie wykupione - pracownicze (50zł/mies), prywatne (300zł/mies), NNW na każdym pojeździe (30zł/rok), w banku do rachunku (5zł/miesiac). Sumaryczna kwota ubepieczena sięga ponad 300 tys zł. I to nie jest rozrzutność tylko przezorność i odpowiedzialność. Każde ubezpieczenie, nawet jeśli otrzymasz tylko procent wysokości jest w chwili potrzeby na wagę złota. Głupota jest mówić że "po co 30zł na rok" wydać skoro nie dostane "góry kasy" w razie wypadku. Bzdury gadasz.