Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Dzięki za podpowiedź i sugestię. Nie handluję akcesoriami motocyklowymi ani motocyklami, jestem pasjonatką i posiadaczką. Nie zależy mi na stoisku z facetami ale na tym, by nie było wogóle erotyki na takich targach. na to miejsce jest na targach erotycznych, w klubach gogo, jak ktos chce popatrzeć- ma w Internecie, w magazynach i wielu innych. Miejsca, gdzie przychodza ludzie o różnych preferencjach powinny je uwzględniać. Części facetów wcale to do szczęścia nie potrzebne, znam takich, którym wcale się te dodatki nie podobają. Zamiast skupiac się na takiej tandecie lepiej włożyć więcej wysiłku w zatrudnienie ludzi o dużej wiedzy, bo nieststy często ludzie ze stanowisk jej nie posiadają (oczywiście te dziewuchy nie posiadaja żadnej). Takie "atrakcje" sa chyba dobre dla pseudo - fanów motocykli i dzieciarni, żeby przykuć czymś ich uwagę. Kazdy się chyba zgodzi, że połaczenie chociazby szpilek i motocykla to jakas pomyłka. Jak ktoś idzie popatrzeć na motocykle i je kocha, nie poterzebuje dodatkowej stymulacji.
pozdrawiam
Dzięki za podpowiedź i sugestię. Nie handluję akcesoriami motocyklowymi ani motocyklami, jestem pasjonatką i posiadaczką. Nie zależy mi na stoisku z facetami ale na tym, by nie było wogóle erotyki na takich targach. na to miejsce jest na targach erotycznych, w klubach gogo, jak ktos chce popatrzeć- ma w Internecie, w magazynach i wielu innych. Miejsca, gdzie przychodza ludzie o różnych preferencjach powinny je uwzględniać. Części facetów wcale to do szczęścia nie potrzebne, znam takich, którym wcale się te dodatki nie podobają. Zamiast skupiac się na takiej tandecie lepiej włożyć więcej wysiłku w zatrudnienie ludzi o dużej wiedzy, bo nieststy często ludzie ze stanowisk jej nie posiadają (oczywiście te dziewuchy nie posiadaja żadnej). Takie "atrakcje" sa chyba dobre dla pseudo - fanów motocykli i dzieciarni, żeby przykuć czymś ich uwagę. Kazdy się chyba zgodzi, że połaczenie chociazby szpilek i motocykla to jakas pomyłka. Jak ktoś idzie popatrzeć na motocykle i je kocha, nie poterzebuje dodatkowej stymulacji. pozdrawiam