Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Mylisz sie. Fakt, ze nie stac mnie na motocykl opisywany w tym artykule ale mam za to inny, ktory wybralem swiadomie i jestem z niego bardzo zadwowolony. Majac takie pieniadze do wydania na motocykl czyli de facto zabawke tez nie kupilbym S 1000 RR. To nie zazdrosc tylko awersja do chodzenia na skroty w kazdej dziedzinie zycia. Codziennie obserwuje ludzi, ktorzy w kazdej dziedzinie zycia chca miec natychmiastowe wyniki, i czesto osiagaja je w dyskusyjny moralnie sposob albo zwyczajnie te wyniki kupuja. Wg mnie nie jest to nic dobrego. Ale to moje zdanie.