Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
witam, Rozsądny artykuł. Tyle że my nie jesteśmy jakąś rozsądną rasą :-) Jesteś motocyklistą. Nie proś. Nie płacz. Nie skarż się. Sam decydujesz jak jeździsz. Skoro podejmujesz ryzyko to pamiętaj, że ryzyko znaczy: prawdopodobieństwo porażki. Nie wytłumaczysz tego żonie, matce, kolegom, dziennikarzom. Nie proś o zrozumienie. Nie płacz nad wizerunkiem dawcy. Nie skarż się gazetom że pogrzeby to wina kierowców aut. KJ