Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Tak jak poczytałem opinie co niektórych osób to się trochę dziwię że tak narzekają, że masakra itp. Kupiłem GSXF 600 w listopadzie tamtego roku i złego słowa nie mogę powiedzieć. mój jest z 2001 roku i ma już przejechane prawie 70tkm z czego 3tkm są moje. Ponieważ jest to mój pierwszy motocykl w życiu i popełniłem parę błędów przy zmianie biegów czy przy jakiś innych manewrach to motocykl zawsze zachowywał się stabilnie. Nie zaskoczył mnie niczym negatywnym podczas jazdy. Dużej masy nie czuć jak już się toczymy więc nie stanowi problemu. Moc niespełna 80KM pozwala świeżemu kierowcy nauczyć się jeździć bez nadmiernego ryzyka że gdzieś na zakręcie ucieknie tylne koło przy przyspieszaniu (chyba że ktoś się mocno postara). Wiadomo nie jest to standardowy przecinak, twardy i bezkompromisowy ale motocykl do jazdy turystycznej z lekkim zacięciem sportowym. 4,5s do 100km/h na początek w zupełności wystarczą. Ci którzy zastanawiają się nad zakupem tego motocykla na pierwszą maszynę to szczerze im to polecam. Potrafi zapewnić sporo radości z jazdy. Jeżdżę od początku tego roku i za każdym razem na koniec jazdy banan od ucha do ucha i ogromna chęć wyjazdu znowu :)
Tak jak poczytałem opinie co niektórych osób to się trochę dziwię że tak narzekają, że masakra itp. Kupiłem GSXF 600 w listopadzie tamtego roku i złego słowa nie mogę powiedzieć. mój jest z 2001 roku i ma już przejechane prawie 70tkm z czego 3tkm są moje. Ponieważ jest to mój pierwszy motocykl w życiu i popełniłem parę błędów przy zmianie biegów czy przy jakiś innych manewrach to motocykl zawsze zachowywał się stabilnie. Nie zaskoczył mnie niczym negatywnym podczas jazdy. Dużej masy nie czuć jak już się toczymy więc nie stanowi problemu. Moc niespełna 80KM pozwala świeżemu kierowcy nauczyć się jeździć bez nadmiernego ryzyka że gdzieś na zakręcie ucieknie tylne koło przy przyspieszaniu (chyba że ktoś się mocno postara). Wiadomo nie jest to standardowy przecinak, twardy i bezkompromisowy ale motocykl do jazdy turystycznej z lekkim zacięciem sportowym. 4,5s do 100km/h na początek w zupełności wystarczą. Ci którzy zastanawiają się nad zakupem tego motocykla na pierwszą maszynę to szczerze im to polecam. Potrafi zapewnić sporo radości z jazdy. Jeżdżę od początku tego roku i za każdym razem na koniec jazdy banan od ucha do ucha i ogromna chęć wyjazdu znowu :)