Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Troche jakby pomyliłeś dwie kwestie. Dobrze, że taki zlot jest (choć ja jestem niewierzący i nie uczestniczę) bo faktycznie widać, że motocykliści trzymają sie razem i że mamy wszyscy serdecznie dość lockdownów i izolacji. Czy jednak powinien sie odbyć w momencie kiedy jest coraz więcej przypadków zachorowań? Czy fakt, że to jednak chrześcijański event nie miał wpływu na to, że służby i władza patrzą pobłażliwym okiem? I na koniec, piszesz że 98% jechało przepisowo... gówno prawda, sam rok temu jechałem kawałek w kolumnie zmierzającej na Jasną Górę i z przepisową jazdą nie miało to nic wspólnego.