Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Totalnie nie zgadzam się z tą mocno naciąganą teorią o ciężarówce. Jak by było tak jak mówicie to na poboczach leżały by miliony porozwalanych trójkątów ostrzegawczych z samochodów. No wiadomo że trzeba zabezpieczyć miejsce 'wypadku', Możemy pogadać o tym że powinniśmy dać kamizelkę ostrzegawczą (ale skąd Pan/-i ją wziął/wzięła to nie wiem, mogę tylko snuć domysły) albo użyć folii aluminiowej (bo przecież jak już się rozwaliliśmy to nie będzie nam potrzebna, o ile w ogóle ją mamy) a do tego jeszcze dodać skakanie po drzewie żeby zdobyć jakieś gałęzie i konary. Jak dla mnie bez sensu. Można normalnie położyć kask na ziemi i mieć nadzieję że na świecie nie ma zbyt wielu geniuszy którzy tak jak autor artykułu zamiast pomyśleć o bezpieczeństwie i promować ustalony znak sygnał woli go krytykować i wymyślać koło na nowo. Nie polecam!