Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Dla wszystkich buców twierdzących że wina motocyklisty, cytuje pewną piękną panią z Facebooka;) która dobrze dopasowała jeden przepisa pasujący do sytuacji..."Dopuszcza się wyprzedzania na skrzyżowaniach: np. sygnalizacją świetlną), pojazdu sygnalizującego zamiar skręcania, pod warunkiem że kierujący nie wjeżdża na część jezdni przeznaczoną do ruchu w kierunku przeciwnym." 1. motocyklista co widac nie zjeżdza nawet ze swojego pasa ruchu 2. kierujący matizem ma obowiązek ustąpić pierwsześtwa jadącym pojazdom, jeśli nie ma dostatecznej widoczności to powinien poczekać 3.dziękuje dobranoc!