Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Ciekawe kto płacze...
Zwracam tylko uwagę, a że nie chcę zaniżać poziomu dyskusji do mego minimum, także będę kończyć jałową dyskusję, stwierdzeniem, pewnego chłopaka z Warszawy po przesiadce z R1 na 848: "...już nigdy nie wsiądę na takie żółtkowe badziewie..."
a to nie są moje słowa... dodam, też, że dla mnie japonia skończyła się gdzieś w połowie lat 80-tych, i sporadycznie na takich bikach jak : RC 45, VTR SP01/02, TLR 1000.
Reszta to wyjce o dźwięku zarzynanych krów...
Leć do swego MC-nalda, ja kończę, bo służba, nie drużba...
![Mistrzostwa Świata Hard Enduro: łatwe zwycięstwo Manuela Lettenbichlera w Walii [VIDEO]](https://foto.scigacz.pl/cache/imgs/_c500x370/gallery/wiadomosci/2024/05/13/Mistrzostwa_Swiata_Hard_Enduro_latwe_zwyciestwo_Manuela_Lettenbichlera_w_Walii_VIDEO/_Manuel_Lettenbichler_z.jpg)
Ciekawe kto płacze... Zwracam tylko uwagę, a że nie chcę zaniżać poziomu dyskusji do mego minimum, także będę kończyć jałową dyskusję, stwierdzeniem, pewnego chłopaka z Warszawy po przesiadce z R1 na 848: "...już nigdy nie wsiądę na takie żółtkowe badziewie..." a to nie są moje słowa... dodam, też, że dla mnie japonia skończyła się gdzieś w połowie lat 80-tych, i sporadycznie na takich bikach jak : RC 45, VTR SP01/02, TLR 1000. Reszta to wyjce o dźwięku zarzynanych krów... Leć do swego MC-nalda, ja kończę, bo służba, nie drużba...