Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
A nie prościej to skomputeryzować na zasadzie CEPIK? Przecież diagności wprowadzają dane do systemu. Skoro można przypisać pojazd do kierowcy (ITD bez problemu znajduje własciciela pojazdu aby mu qiuz dosłać) to w czym problem? Policja kontrolując pojazd na podstawie okazanego "dowodu" rejestracyjnego sprawdza i ubezpieczenie i przeglądy. No ale jak dalej mamy komunistyczne podejście: bez czerwonej pieczątki urzędnika się nic nie da, to i zaświadczenie od diagnosty będzie potrzebne. Mnie jakiś czas temu dopadł system i musiałem zmienić DR. Najgorsze w tym jest UWŁACZANIE właścicielowi pojazdu. Jakie? Ano podanie do starosty zaczynające się od zdania: ZWRACAM SIĘ Z PROŚBĄ O WYDANIE NOWEGO .... Qwa... z prośbą? Paranoja.