Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
KENLEE - jeśli chodzi o "szatkownice", śliskie pasy i cała reszta elementów krajobrazu niesprzyjających motocykliście, to pisałem o tym wielokrotnie i zawsze podkreślam, że swój sprzeciw w tej sprawie. Wracając do ABS-u - mój tekst nie jest o polityce, nakazach, filozofii, korporacjach i wymogach UE. Mój tekst jest o systemach ABS w motocyklach. To wszystko, o czym piszesz, jest tematem na odrębny artykuł, który być może warto kiedyś popełnić, niemniej w tekście powyżej chciałem przekazać coś innego. Streściłbym to do jednego zdania - "droga hamowania na mokrej nawierzchni jest krótsza w przypadku motocykla wyposażonego w ABS, zatem warto mieć ABS, bo to może uratować życie nam lub komuś innemu". Pozdr. / Barry