Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Na podstawie uzasadnienia sądu uważam, że ta sytuacja jest na plus dla nas, motocyklistów, ponieważ w przypadku kolizji z samochodem w zdecydowanie gorszej sytuacji jest motocyklista. Idąc dalej, kierowca samochodu powinien myśleć za motocyklistę i przepuszczać go zawsze i wszędzie! A w razie "W" wiemy co robić, zadośćuczynienie finansowe i renta :)