Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Wielu pożałowało przesiadki na Harleya. Stare Harleye to jest coś. Obecnie można się spotkać z droższymi modelami które są już "wiekowe" niż nowe po 2000 roku. Niestety ale podejście Harleya do sprzedaży motocykli polega na żerowaniu na legendzie i świetnym marketingu. Z jakością już nie jest tak kolorowo. Sam się przymierzałem do Harleya ale po oględzinach i "przymiarce" dostrzegłem ogromne wady. W porównaniu do japończyków Harley produkuje małe a raczej malutkie motocykle. Może silniki daje fajne (chociaż na tle konkurencji bez szału) to ramy są jak z rowerka! Poza tym zawieszenie jest strasznie twarde i niewygodne! Sama jakość wykonania chromów, wiązek elektrycznych, gumowych elementów (znajomemu manetka roztopiła się w upalny dzień na słońcu) jest bardzo marna. Kto jeździ na motocyklu i ma nieco rozsądku nie kupuje harleya.... no chyba że podciera się banknotami to inna bajka...