Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Mam Vfr rocznik 2004 i śmieszą mnie te teksty o tym że v tec na zakręcie destabilizuje motocykl albo że szarpie czy jakieś inne cuda. Jak dla mnie to świetna sprawa. Bardzo przydatny do jazdy na co dzień na przykład przy wyprzedzaniu. Po prostu trzeba się do niego przyzwyczaić i wtedy sprawia naprawdę dużo frajdy.Ciężko było by mi się teraz przesiąść na coś innego. A z tym Vtec-em jest tak że ktoś kiedyś palnął taką pierdołę o tym jak to się dziwnie zachowuje i teraz tak wszyscy powtarzają w kółko jedno i to samo bez żadnego potwierdzenia w praktyce.