Utrzymanie dróg to wyzwanie. GDDKiA publikuje dane
W ciągu ostatnich dwóch dekad w Polsce przejechaliśmy ogromny dystans, nie tylko na licznikach naszych motocykli, ale i w rozwoju infrastruktury drogowej. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ujawniła właśnie, że przez 20 lat na budowę krajowych arterii i autostrad poszło aż 240 miliardów złotych.
To kolosalna suma, która zmieniła oblicze podróżowania po naszym kraju, a teraz przyszedł czas, by zadbać o to, co już zbudowaliśmy.
Zadbana droga to bezpieczna droga, a żeby taką utrzymać, potrzeba nie tylko asfaltu i maszyn, ale i sporych pieniędzy. GDDKiA nie próżnuje i ogłasza, że w nadchodzącej dekadzie przeznaczy około 60 miliardów złotych na utrzymanie tego drogowego giganta w dobrej formie. Koszenie, sprzątanie, odśnieżanie, naprawy po stłuczkach i usuwanie wszelkich zagrożeń to tylko wierzchołek asfaltowej góry lodowej.
Nie każdy wie, że drogi w Polsce projektuje się z myślą o 30-letnim okresie eksploatacji. Brzmi nieźle, ale ten czas ma sens tylko wtedy, gdy sieć drogowa będzie regularnie monitorowana i remontowana. A to właśnie robi GDDKiA, która nie czeka, aż asfalt sam powie "dość". Regularne kontrole przeprowadza 16 regionalnych oddziałów, które co roku diagnozują stan techniczny aż 19 tysięcy kilometrów krajowych tras.
To nie są oględziny na oko. Wszystko odbywa się z pomocą specjalistycznych algorytmów, które precyzyjnie, w odstępach co 50 metrów, wskazują miejsca wymagające napraw. Mierzy się nośność, szorstkość i poziom kolein, by mieć pewność, że droga nadal trzyma się drogowego ideału. Jeśli nie, wjeżdżają ekipy i działają.
Koszt napraw to temat złożony jak skrzynia biegów w sportowym motocyklu. Cena zależy od rodzaju drogi, poziomu zużycia nawierzchni oraz tego, jak rozległe są planowane prace. Jedno jest pewne - tanio nie jest, ale patrząc na tempo, z jakim rozwija się nasza sieć drogowa, i na niebagatelne wydatki w jej utrzymaniu, można mieć nadzieję, że kolejne pokolenia motocyklistów będą miały po czym jeździć.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze