tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Stylowy Voge 300AC - test, opinia, wra¿enia, cena. Czy potrzeba mocy, aby cieszyæ siê z jazdy motocyklem?
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
motul belka motocykle 950
NAS Analytics TAG
motul belka motocykle 420
NAS Analytics TAG

Stylowy Voge 300AC - test, opinia, wra¿enia, cena. Czy potrzeba mocy, aby cieszyæ siê z jazdy motocyklem?

Autor: Pawe³ Kowalski 2021.07.19, 09:19 1 Drukuj

Nie jest żadną prawdą objawioną fakt, że nie istnieje coś takiego jak motocykl uniwersalny. Zawsze będzie nam czegoś brakowało. To co znajdziemy w jednym nie dostaniemy w drugim. Jednak to warunki drogowe ostatecznie same zweryfikują czy tak aby na pewno jest.

Testowanie motocykla może Wam się kojarzyć wyłącznie z jazdą i sprawdzaniem jego możliwości. Ja natomiast lubię zacząć od obejrzenia pojazdu, sprawdzenia jego podzespołów, czy po prostu zwykłego nacieszenia oczu widokiem samego jednośladu. Powiecie, że przecież można wskoczyć na moto, pojechać w jakieś fajne miejsce i tam podziwiając widoki, dodatkowo dać sobie frajdę z oglądania sprzętu, który nas tam zawiózł. Zawsze można tak zrobić, tylko nie zawsze będziecie mieli takie same wrażenia z jazdy jeżeli wcześniej nie upewnicie się, że macie odpowiednie ciśnienie w kołach, że luz na rolgazie nie jest za duży, czy wsiadając na motocykl z pasażerem tylne zawieszenie właśnie się nie zamknęło...

NAS Analytics TAG

Zatem pozostawmy na razie sprawy techniczne i skupmy się na razie na części wizualnej Voge 300ac.

Jest to motocykl zbudowany w modnym obecnie stylu retro. Znajdziemy tu okrągłą lampę, mały licznik, zbiornik paliwa przywodzący na myśl lata siedemdziesiąte i osiemdziesiąte ubiegłego wieku. Jednak im dłużej mu się przyglądamy, tym wyraźniej widać nowoczesne rozwiązania. Voge 300ac w stylu retro oferuje wiele funkcji, które łączą stare z nowym. Natura motocykla ulicznego z krótkim ogonem nadaje 300ac klasyczny wygląd, dodatkowo kratownicowa rama, do niedawna będąca raczej wizytówką marek włoskich czy austriackich, tworzy elegancki, przyciągający wzrok wizerunek, nawet gdy pojazd stoi w miejscu. Widać, że projektanci czerpali wzorce stylistycznie z najładniejszych projektów włoskich. Plastikowe wypełnienia ramy, przejścia pomiędzy elementami metalowymi a tymi z tworzywa sztucznego, nawet kolorystycznie są dobrane w taki sposób, żeby wszystko do siebie pasowało. Dla przykładu, dekle silnikowe w kolorze brązu optycznie przechodzą w nakładki ramy w bardzo zbliżonym odcieniu. Regulator napięcia, który zazwyczaj w motocyklach jest schowany gdzieś pod owiewkami tutaj został wkomponowany tak, że wygląda jak część osłony ramy. Aluminiowe elementy mocowania przedniego błotnika, stelaż lampy przedniej, osłony boczne chłodnicy oraz element osłony katalizatora, pomimo tego, że są wykonane z różnych materiałów, dają wrażenie, że stylista przyłożył się do swojej pracy i narysował wszystko tak, aby idealnie się ze sobą komponowało. Voge jest przedstawiany jako dalekowschodnia marka premium i powiem Wam, że wizualnie niewiele można jej zarzucić.

Przejdźmy teraz do strony technicznej. Przednie zawieszenie w systemie USD o średnicy 39 mm. Tył - pojedynczy amortyzator z regulacją napięcia wstępnego sprężyny. Hamulce podwójne tarczowe z przodu, wyposażone w system ABS firmy Bosch. Z tyłu pojedyncza tarcza. Co ciekawe przewody hamulcowe są w stalowym oplocie. To duży plus, dający nam pewność, że nie będziemy mieli problemu ze zmianą ich objętości. Silnik to jednocylindrowa jednostka o pojemności 292 cm3 generująca moc 26 KM przy 8500 obrotów na minutę. Moment obrotowy wynosi 23,5 Nm i otrzymujemy go przy 6500 obrotów na minutę. To wszystko pozwala nam osiągnąć prędkość 135 km/h. Powiecie, że niewiele. Pamiętajcie jednak, że nie o prędkość maksymalną tu chodzi. Liczą się wrażenia z jazdy.

Wsiadamy na motocykl. Sprawia wrażenie lekkiego, chociaż dane techniczne nie napawały optymizmem. Voge 300ac jest stosunkowo małym jednośladem. Idealnie odnajdą się na nim osoby o wzroście do 180 cm. Wyżsi motocykliści mogą narzekać na zbyt mało miejsca na nogi. Przy jeździe solo możemy skorzystać z dosyć dużej kanapy. Przesuniemy się wtedy do tyłu i osiągniemy względna wygodę. Za to jazda z pasażerem dobitnie przypomni nam, że nie jest to sprzęt do turystyki. Za każdym razem kiedy cofniemy stopę tak, aby trzymać ją w prawidłowy sposób na śródstopiu, nasza pięta dotyka buta pasażera. Wysoko umieszczona kierownica wydawała mi się trochę za wąska, ale w czasie jazdy było mi naprawdę wygodnie. Klasyczne przełączniki świateł i kierunkowskazów robią co do nich należy, a obsługa nie wymaga od nas przyzwyczajenia. Wszystko jest tam gdzie być powinno. Przekręcamy kluczyk, naciskamy starter i do naszych uszu dolatuje pomruk z tłumika. Byłem ciekaw tego odgłosu, ponieważ norma Euro 5 wymusza użycie wydajnego katalizatora. O dziwo, nie jest jakoś bardzo cicho, a singiel na zejściu z obrotów potrafi sobie fajnie strzelić w wydech. Sprzęgło, jedynka i lecimy. Pierwszy bieg jest wyraźnie krótki. Służy w zasadzie tylko do ruszania. Przy wolnych manewrach z minimalną prędkością spokojnie poradzimy sobie na dwójce. Skrzynia biegów działa prawidłowo i precyzyjnie. Byłem mile zaskoczony sprawdzając zmianę biegów z i bez sprzęgła. Wszystko działało jak trzeba. Rzut oka na zegary i widzimy wyświetlacz biegów. Cyfrowy obrotomierz w formie paska na górze, poniżej prędkość oraz przebieg. Brakuje mi tu wskaźnika temperatury. Widzę, że tendencja do pomijania takiego, według mnie ważnego, elementu staje się niestety standardem. Zegary są stosunkowo małe, jednak dosyć czytelne, nawet w słoneczny dzień. Natomiast chętnie bym widział mały daszek nad nimi. Jednak nie dla osłony przed słońcem, ale przed deszczem. To właśnie krople osiadające na szybie sprawiają, że w pewnym momencie już niewiele widać. Każdy silnik jednocylindrowy przenosi wibracje na ramę i tym samym również na kierowcę. Voge 300ac wibruje najbardziej pomiędzy 6 a 7 tysiącami obrotów. Tak się składa, że jest to moment, w którym silnik osiąga najwyższy moment obrotowy. Wystarczy wpiąć wyższy bieg i możemy zapomnieć o wibracjach. Motocykl dziarsko przyspiesza i zachęca do odkręcania manetki. Może nie będziemy najszybsi, ale na pewno nikt nas nie nazwie zawalidrogą. Sprawdzamy hamulce. Dwie tarcze robią robotę. Zatrzymuję się bardzo szybko. Może powiecie, że się trochę czepiam, ale brakuje mi dozowalności w działaniu. Miałem wrażenie, że hamulce są od razu bardzo mocne. Oczywiście to wszystko jest kwestią przyzwyczajenia i przyszły nabywca nie będzie narzekał na problemy z zatrzymaniem motocykla. Na duży plus muszę zaliczyć działanie zawieszenia. Nie doświadczyłem sytuacji żeby w jakimkolwiek momencie dobiło, czy dało jakikolwiek sygnał złego działania. Stwierdzicie, że to przecież norma, tak właśnie powinien działać motocykl. Macie rację, ale przy dalekowschodnich konstrukcjach bywało tak, że motocykl po wpadnięciu w nierówność bujał się jeszcze przynajmniej dwa czy trzy razy zanim tylne zawieszenie ustabilizowało pracę. Voge to jednak inna liga i nie porównujmy go ze słabszymi konkurentami tylko ze względu na kraj pochodzenia.

Pomarudzę teraz trochę, aby nie było zbyt kolorowo. Lusterka mają ładny kształt, ale ich rozmiar sprawia, że nie widzimy dobrze tego co jest za nami. Druga rzecz to brak schowka. Co prawda jest troszkę miejsca pod kanapą pasażera, jednak ciężko to nazwać klasycznym schowkiem.

Podsumowując, Voge 300ac jest doskonałym motocyklem na dojazdy do pracy oraz na krótkie wycieczki za miasto. Turystycznie raczej solo, jednak do restauracji spokojnie pojedziecie razem i nikt nie będzie narzekał. 300ac jest dobrym wyborem dla osób zaczynających swoją przygodę z jednośladami. Osoby o niskim i średnim wzroście odnajdą się na nim bez potrzeby jakichkolwiek przeróbek w zawieszeniu. Nie mam również zastrzeżeń zarówno co do jakości wykonania jak i komponentów użytych do jego budowy. Oczywiście jestem ciekaw jak ten motocykl wypadłby w teście długoterminowym, ale to już pozostawiam Wam drodzy czytelnicy. Być może ktoś z Was podzieli się z nami swoją opinią po zakupie Voge 300ac.

Więcej o tym i innych modelach marki Voge dowiecie się na  www.voge.pl oraz w social mediach.

#SparkYourDream

Dane techniczne

pojemność 292 cm3
taktowanie i cylindry 4T, jednocylindrowy
chłodzenie cieczą
moc maksymalna 26 KM / 8500 obr./min.
moment obrotowy 23,5 Nm / 6500 obr./min
norma środowiskowa EURO5
rozruch elektryczny
skrzynia biegów manualna, 6-biegowa
długość 2025 mm
wysokość 1135 mm
szerokość 830 mm
rozstaw 1360 mm
waga
170 kg
dopuszczalna ładowność 150 kg
felga przednia mt2.75x17
opona przednia 110/70zr17
hamulec przedni hydrauliczny, tarczowy
felga tylna mt4.0x17
opona tylnia 150/60zr17
hamulec tylny hydrauliczny, tarczowy
system abs tak
zbiornik paliwa 15 l
zużycie paliwa 3,2 l / 100 km
system diagnostyczny OBD II
cena 16900 PLN
NAS Analytics TAG


NAS Analytics TAG
Zdjêcia
NAS Analytics TAG
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    motul belka motocykle 950
    NAS Analytics TAG
    na górê