Streetbike Freestyle 2008 - spe³nienie marzeñ - strona 2
Umiejętności polskich stunterów są na poziomie światowym. Potwierdził to obecny na Streetbike Freestyle 2008 ALEX - gość z Niemiec. W konkursie zajął on 14 miejsce i jak sam stwierdził, nie spodziewał się aż tak wysokiego poziomu zawodów. Raptowny udowodnił, że pomimo dużej konkurencji ze strony młodych zawodników, nadal jest ikoną polskiego stuntu. Chociaż na forach dyskusyjnych regularnie odbywają się dyskusje, czy Raptowny potrafi jeździć na motocyklu, czy nie, to jego występ na Streetbike Freestyle, przeprowadzony poza konkursem, wywołał najbardziej żywą reakcję publiczności. Dodatkowo Raptowny pokazał, jak się driftuje na motocyklu oraz to, że w stoppie nadal nie ma w Polsce konkurencji. W konkursie stoppie Raptowny przejechał na przednim kole cały, wyznaczony na tę konkurencję, plac i zatrzymał się przednim kołem dopiero przy barierach. Gorący doping Raptownego oraz entuzjastyczne jego przyjęcie przez wszystkich zawodników składało się na ogólną, bardzo dobrą atmosferę imprezy. Stunterzy - można powiedzieć PO RAZ KOLEJNY - udowodnili, że ich obraz kształtowany czasem w poszukujących sensacji mediach, jest zupełnie fałszywy. Byli bezbłędnie zorganizowali, nie mieli problemów z pilnowaniem listy startowej i z terminowym meldowaniem się na linii startu. Pomimo bardzo dużej liczby jeżdżących, na placu treningowym panował porządek. Dodatkowo pokazali, że panują nad motocyklem i że wszystkie ewolucje mają starannie wytrenowane. W efekcie w trakcie całych zawodów wydarzyło się zaledwie kilka niegroźnych upadków. Tylko jedna osoba wystartowała bez kasku, ale skarcona przez organizatorów szybko kask założyła i dostosowała się do regulaminu. Przy tej okazji chcielibyśmy zwrócić uwagę, że polskie przepisy nakładają konieczność jazdy w kasku. Jazda bez kasku nie jest znakiem odwagi czy stylu tylko chamstwa i głupoty. Jeżeli nawet przypadkiem dojdzie do upadku, w którym zawodnik będzie hospitalizowany, to fakt, że organizatorzy dopuścili do jego jazdy bez kasku może być przyczyną bardzo poważny konsekwencji, a nawet może uniemożliwić zorganizowanie podobnych imprez w przyszłości. Krótko mówiąc głupi wybryk jednego zawodnika może doprowadzić do przymusowego jej zakończenia i pozbawić innych zawodników możliwości zaprezentowania swoich możliwości. Nic więc dziwnego, że pajacujący bez kasku stunterzy są zagrożeni linczem ze strony innych zawodników. Na Streetbike Freestyle nie zabrakło też atrakcji towarzyszących. Dwie najciekawsze, to wheelie na Hondzie Goldwing oraz występ 5-letniego Piotrusia z Wheelieholix. Przejazd na "kredensie" - Hondzie Goldwing - zademonstrował jeden z organizatorów Streetbike Freestyle - Cygan. Skorzystał przy tym z drobnego wsparcia ze strony Beka, który dociążył tył Hondy. Występy 5-letniego Piotrusia z Wheelieholix spotkały się wielkim podziwem i uznaniem ze strony stunterów. Szczególnie entuzjastycznie zawodnicy przyjęli wykonywane przez 5-latka "kręcenie manetą" i jazdę na stelażu. Poziom Streetbike Freestyle 2008 oraz jej atrakcje najlepiej widać na załączonych do relacji zdjęciach i filmach. Poniżej, prezentujemy podsumowanie zawodów, przygotowane przez jednego z sędziów: Na zakończenie polecamy refleksje fotograficzne na temat Streetbike Freestyle 2008, autorstwa ŻMII: http://zmija.riderblog.pl/ | |
|
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeBeku w kasku? Czy¿by wreszczie wygra³ kask w TOTOLOTKA ? :)
Odpowiedz