Mimo niewielkiej ilości czasu na suchym torze, obrońca mistrzowskiego tytułu w klasie MotoGP był dzisiaj jeszcze szybszy niż podczas pierwszego dnia testów na australijskiej wyspie Filipa.

22'latek pokonał dzisiaj 45 okrążeń, kończąc dzień z wynikiem 1:29.938, uzyskanym na wyścigowym ogumieniu Bridgestone. Bardzo interesująca i po części zwiastująca pogrom rywali w nadchodzącym sezonie, była też wypowiedź gwiazdy ekipy Ducati Marlboro po zejściu z motocykla.

„Swój najlepszy czas ustanowiłem dzisiaj na oponach, na których wcześniej przejechałem 22 okrążenia pod rząd co pokazuje, że modyfikacje których dokonaliśmy, zakończyły się sukcesem." - przyznał Australijczyk korzystający z Ducati Desmosedici GP8. „Planowaliśmy za pomocą ustawień motocykla poprawić żywotność opon, jednocześnie nie rezygnując z osiągów i udało nam się to. Do tej pory korzystałem głównie z najtwardszych mieszanek ogumienia Bridgestone, ale dzięki tym postępom będziemy mogli podczas wyścigów używać także bardziej miękkich opon. Poprawiliśmy także sposób dostarczania mocy, szczególnie na niskich obrotach i choć tor nie był w najlepszym stanie, mogłem uzyskiwać bardzo dobre czasy dzięki kilku drobnym modyfikacjom ustawień. Opony są jeszcze lepsze niż rok temu, dlatego myślę, że będę w stanie zaliczyć tu w tym sezonie równie dobry wyścig co w poprzednim. Mam tylko nadzieję, że jutro będzie sucho i będę mógł przeprowadzić symulację wyścigu."

Wiele wskazuje na to, iż dominacja Caseya Stonera w sezonie 2007 była niczym w porównaniu do tego, co Australijczyk może zaserwować nam w tym roku. Ciekawe co na to wszystko Valentino Rossi. Stoner był dzisiaj o ponad pół sekundy szybszy od rywali.