Rząd ma pomysł. Mandat zapłacisz na miejscu, u policjanta. Dzięki natychmiastowej płatności kara będzie niższa
Dzięki podwyższeniu kwot mandatów, na drogach ma być bezpieczniej. Czy tak się stanie, dopiero się okaże, ale dotkliwe kary finansowe oznaczają również więcej problemów ze ściągalnością pieniędzy od sprawców wykroczeń. Rząd ma pomysł, jak zachęcić ukaranych kierowców do płacenia.
Chodzi o zniżkę, z której będą mogli skorzystać kierowcy płacący bezpośrednio u policjanta. Upust wyniesie 10 proc. kwoty mandatu. Taką samą ulgę dostaną sprawcy, którzy uregulują zobowiązanie w terminie siedmiu dni od wystawienia mandatu. Dlaczego akurat 10 procent, a nie 5 lub 20?
Reklama
To wynik obliczeń Ministerstwa Finansów. Urzędnicy przeanalizowali koszty windykacyjne ponoszone za ściąganie niezapłaconych mandatów. Okazało się, że średnio wynoszą właśnie 10 proc. Ale większym problemem są pieniądze, których nie udało się wyegzekwować od sprawców.
Według ostatniego raportu NIK aż 3 kierowcom na 10 udaje się uniknąć zapłacenia mandatu. Z kolei 53 proc. ociąga z zapłatą mandatu. Terminowo płaci 47 proc. ukaranych kierowców.
Przypomnijmy, że nowy taryfikator będzie obowiązywał od 1 grudnia 2021. Czy mandaty były zbyt niskie?
Bez wątpienia polskich kierowcom trudno podporządkować się przepisom Kodeksu ruchu drogowego. Aż ośmiu na dziesięć osób nie przestrzega ograniczeń prędkości w terenie zabudowanym, na autostradzie co druga.
W przypadku kierowców samochodów nawet tak podstawowa kwestia bezpieczeństwa jak zapinanie pasów jest ignorowana przez trzech z dziesięciu kierujących, a jeśli mówimy o pasach na tylnych siedzeniach, jest jeszcze gorzej - używają ich jedynie cztery osoby na dziesięć. Dla porównania, we Francji pasy zapinają niemal wszyscy (97 proc.).
Wraz z innymi grzechami Polaków efekt jest taki, że u nas na 100 wypadków ginie 12 osób, a średnia europejska to 3 osoby. Tylko czy surowce kary rzeczywiście poprawią bezpieczeństwo na drogach?
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarze"Nagonka na dojenie c.d." tylko czemu do dziś nie słyszałem i nie widziałem ukarania pieszego za telefon przy uchu na przejściu (na pasach). Przepis jest a egzekwowanie zerowe. Po za tym dziś ...
OdpowiedzA gdyby tak płacić zanim się wsiądzie do samochodu/ na motocykl? Albo np. z góry za cały rok?
Odpowiedz