Przyszłość należy do pojazdów kołowych? Kto wam naopowiadał takich bzdur? Wasze motocykle będą chodzić

Autor: Andrzej Sitek 2023.11.09, 12:37 Drukuj

Być może, kiedy wymyślaliśmy koło, wcale nie byliśmy tacy sprytni, jak nam się wydawało. Od jakiegoś czasu widzimy coraz lepsze projekty najróżniejszych maszyn kroczących lub… biegających czworonogów, choćby model Spot wyprodukowany przez Boston Dynamics. Ale na tym przecież nie koniec.

Skoro istnieją już udane konstrukcje wielkości psa, dlaczego nie zbudować czegoś o większej mocy i autorytecie? Maszyny, która mogłaby nieść na swym grzbiecie ludzkich pasażerów? Czymś takim jest czworonożny robot kroczący Sansei SR-02.

Czy pomoże odmienić społeczeństwo? Być może tego, czego potrzebujemy, to mech o wyglądzie małego nosorożca.

Zaprezentowany podczas zakończonych niedawno targów Japan Mobility Show w Tokio, SR-02 jest mechem o wielkości Fiata 126p, przeznaczonym dla czterech dorosłych osób. Jest to druga wersja maszyny zbudowana przez Sansei i choć nie jest to najszybsza rzecz na świecie, to po prostu niesamowicie się na nią patrzy.

Po obejrzeniu powyższego filmu prawdopodobnie uznacie, że jest to ten rodzaj niepraktycznych rzeczy, które Dave Filoni wymyśliłby dla kreskówki Star Wars, ale ja w tym projekcie upatruję błysk geniuszu. Kto wie, może nasza perspektywa za jakiś czas zupełnie się zmieni, i będziemy chcieli motocykli z mechanicznymi nogami? Niemożliwe? Niemożliwe jest po prostu jedną z opcji przyszłości.

Fiat 126p ma długość ok. 305 cm i szerokość ok. 137 cm. Mech wyprodukowany przez Sansei Technologies jest nawet większy, bo ma ok. 335 cm długości i 152 cm szerokości. Co najciekawsze, nie jest to jedynie duża zabawka dla wielbicieli Star Wars i pojazdów bojowych w rodzaju AT-AT, a działający i funkcjonujący mech, który będzie przewozić gości jednego z japońskich parków rozrywki.

Sansei SR-02 jest na razie wolny i porusza się dość niepewnie, ale spójrzcie na pierwsze roboty Boston Dynamics i ostatnie robo-psy. Czujecie różnicę? Nie mówię, że Sansei SR-10 będzie szybki jak motocykle, ale prawdopodobnie za jakiś czas znacznie lepiej poradzi sobie w trudnym terenie. Może na początek wyprze enduro?