Ścigacz.pl

Za oknem śnieg i mróz – warunki niezbyt sprzyjające trenowaniu motocrossu, dlatego aby nie wypaść z rytmu przed sezonem potrzebne są wyjazdy za granicę, w miejsca gdzie możliwe jest jeżdżenie na motocyklu. Jeżeli poważnie myślimy o wyścigach, jest to najlepsza forma przygotowania do kolejnego roku zmagań na torach. Najlepsi biało-czerwoni jeźdźcy spędzają sporo czasu w takich miejscach, wykorzystując każdą chwilę na trening, aby być jeszcze szybszym. Popularna wśród naszych zawodników jest Hiszpania, właśnie tam udali się reprezentanci KM Crossu Lublin oraz polskiej Kadry Narodowej.

O to, jak wyglądał ich pobyt w stolicy Corridy, spytaliśmy Marcina Wójcika – trenera kadry.
”Tym razem po raz kolejny skorzystaliśmy z pomocy mojego kolegi Uve Carstensa znanego już dobrze w polskim światku motocrossowym. Uve jest Niemcem mieszkającym zimną w Hiszpanii a wiosną i latem w Polsce. Moja współpracę z nim rozpocząłem w 2006 roku kiedy to pierwszy raz wraz z zawodnikami Kadry Narodowej motocrossu wyjechaliśmy na zgrupowanie do Hiszpanii. Bez niego organizacja takiego wyjazdu jest niemożliwa. Dlatego bardzo dziękuje Uvemu za wszelką pomoc w zorganizowaniu bazy noclegowej, torów pomocy przy serwisowaniu motocykli i wielu innych spraw, których nie bylibyśmy wstanie sami załatwić.

Miejsce, w którym stacjonowaliśmy to wybrzeże Costa Brava a dokładniej okolice miejscowości Roses. W tych okolicach mieliśmy do dyspozycji 6-ć torów.

Zaplanowaliśmy 12-cie treningów motocyklowych oraz trzy treningi ogólnorozwojowe. Po każdym treningu motocyklowym odbywał się 30-to minutowy bieg regeneracyjny zakończony rozciąganiem. Treningi odbywały się w systemie trzy dni jazdy / jeden trening ogólnorozwojowy. Treningi miały charakter techniczny, jazdy na czas na jedno okrążenie oraz jazdy ciągłej mierzonej w różnej konfiguracji.

W zgrupowaniu z zawodników Kadry Narodowej wzięli udział Maciej Zdunek, Karol Kędzierski, Tomasz Wysocki, Łukasz Wysocki, Maciej Więckowski, Patryk Zdunek, Dominik Olszowy, Kamil Osieleniec. Oprócz wcześniej wymienionych trenowali z nami powracający po kontuzji Łukasz Kędzierski, zawodnicy klubu Km Cross Ekoklinkier Lublin a także kilku zaprzyjaźnionych zawodników oraz Luis Carstens syn głównego organizatora Uvego, który także regularnie startuje w Mistrzostwach Polski.

W pierwszym tygodniu gościliśmy także takich zawodników jak Petr Bartos-wielokrotny Mistrz Czech oraz Mistrz Europy klasy OPEN z 2009 roku. Wraz z nim do Hiszpanii przyjechali młodsi koledzy Jakub Teresak -najszybszy zawodnik Czech klasy mx65 i dość szybki 20-to latek Honza Kucera. Jak widać polscy zawodnicy zarówno Ci młodsi jak i Ci starsi mieli dobrych sparing partnerów.

W pierwszym tygodniu pogoda była wyśmienita, temperatura dochodziła nawet do 24 stopni w słońcu. W drugiej części zgrupowania trochę zaczęło wiać. Mimo wszystko treningi odbywały się planowo poza ostatnim, z którego musieliśmy zrezygnować z powodu obfitych opadów deszczu ostatniego dnia zgrupowania.

Jeżeli chodzi o formę Reprezentantów Polski to jestem optymistą, nasi 60-tkarze są bardzo szybcy szczególnie Patryk Zdunek, który wyróżnia się z trójki muszkieterów tej klasy - Kamila Osieleńca i Dominika Olszowego. Myślę, że najmłodsi Polacy będą bardzo widoczni w Mistrzostwach Europy Emx65. Jeżeli chodzi o starszych zawodników to bardzo pozytywnie zaskakuje Maciej Zdunek, który po dość dobrym sezonie 2010 jeździ coraz szybciej. Nawiązywał walkę jak równy z równym z Petrem Bartosem, który jest specjalista od torów twardych, a na takich tylko trenowaliśmy. Oczywiście mam na myśli rywalizacje czasową. Oprócz Maćka bardzo dobrze radził sobie Karol Kędzierski, który z roku na rok poprawia swoja szybkość. Największym zaskoczeniem był Tomek Wysocki, który w tym sezonie przesiadł się na motocykl czterosuwowy i jego czasy oscylowały w okolicach Karola Kędzierskiego, a czasami nawet Maćka Zdunka. Zapowiada się bardzo ciekawa walka w nowej klasie mx Open gdzie pojadą wszyscy najlepsi Polscy zawodnicy podzieleni na klasy mx2 i mx1. Z zawodników Kadry Narodowej nikt nie odniósł kontuzji i wszyscy zakończyli zgrupowanie cali i zdrowi. Bracie Kędzierscy i Wysoccy zostali w Hiszpanii jeszcze na kilka tygodni. Na początku marca planujemy zgrupowanie w Holandii. Pozdrawiamy wszystkich kibiców, trzymajcie kciuki.”

Widzimy, że polscy zawodnicy nie próżnują i porządnie odrabiają pracę domową w tym roku. Trzymamy kciuki za nich szczególnie podczas zawodów poza granicami ojczyzny, niecierpliwie czekamy na występy naszych rodaków w Mistrzostwach Europy.

Dziękujemy Marcinowi Wójcikowi za relację z pobytu w Hiszpanii.

Foto: MX Wójcik